Jóźwiak przypomniał, że kiedy niedaleko od Pałacu Prezydenckiego w 2008 roku Igor Mitoraj chciał postawić pomnik poświęcony papieżowi Janowi Pawłowi II również otrzymał odpowiedź odmowną od konserwatora zabytków.
Pytany o krzyż, który po 10 kwietnia 2010 roku stanął przed Pałacem Prezydenckim, wiceprezydent Jóźwiak stwierdził, że ten również był nielegalny. - Był pretekstem politycznym. Kiedy przeniesiono go do Kościoła Św. Anny nie zbierały tam się już takie tłumy – podkreślił.
- Zdarzało się, że pod Pałacem Prezydenckim pojawiały się krzyże na kółkach i muszę przyznać, że wyglądało to dość karykaturalnie - dodał.
A ilu osób w Warszawie spodziewają się władze stolicy 10 kwietnia? – Od organizatorów otrzymaliśmy zgłoszenie mówiące o 50 tysiącach – wyjaśnił Jóźwiak.