Hall o wyborach prezydenckich: Po bitwie, przed kolejną

Dopiero druga tura wyborów prezydenckich powinna być momentem skupienia opozycji wokół jednego kandydata – przekonuje historyk i polityk.

Aktualizacja: 23.10.2019 22:04 Publikacja: 23.10.2019 18:18

Hall o wyborach prezydenckich: Po bitwie, przed kolejną

Foto: Fotorzepa

Sytuacja w obozie władzy jest jasna. Przywódcą i arbitrem w wewnętrznych sporach pozostaje Jarosław Kaczyński. Nic nie wskazuje na to, aby zmienił on swój strategiczny plan, jakim jest zmiana ustroju Polski i skoncentrowanie olbrzymiej władzy w jednym ośrodku. Pełzająca rewolucja, rozpoczęta jesienią 2015 r., będzie kontynuowana ze wszystkimi opłakanymi skutkami dla naszego państwa i wspólnoty narodowej.

Nie lekceważę faktu, że ugrupowania wasalne Prawa i Sprawiedliwości istotnie wzmocniły swój stan posiadania w wyborach. Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin mają swoje ambicje i chcą mieć większe wpływy. W ostatecznym rozrachunku postąpią jednak tak, jak życzy sobie tego Jarosław Kaczyński, który zresztą doskonale umie realizować zasadę „dziel i rządź".

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama