Gospodarcze relacje Polski z Kazachstanem będą się rozwijać szybciej. Sierpniowa wizyta prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa ma dać zielone światło dla przedsiębiorców z obu krajów do zintensyfikowania współpracy.
– Nasz eksport do Kazachstanu wyniósł w 2015 roku około 400 mln dolarów i stanowił jedynie 0,2 proc. eksportu ogółem. Te liczby pokazują, że pole do rozwoju wzajemnych relacji jest bardzo duże – twierdzi Piotr Dylak, dyrektor ds. finansowania handlu w Banku Zachodnim WBK.
Obiecujący rynek
Według Ministerstwa Rozwoju do perspektywicznych sektorów we współpracy handlowej i inwestycyjnej można zaliczyć budownictwo, gospodarkę mieszkaniowo-komunalną, przemysł farmaceutyczny i usługi medyczne, rolnictwo i przetwórstwo rolno-spożywcze. Także maszyny i urządzenia dla górnictwa, technologie ochrony środowiska, usługi logistyczno-transportowe oraz przemysł obronny i chemiczny.
Trzy z tych sektorów (budownictwo, maszyny i urządzenia górnicze, przemysł obronny) objęte zostały branżowymi programami promocji, a sam Kazachstan jest jednym z pięciu perspektywicznych rynków zagranicznych wytypowanych przez resort do objęcia rządowym wsparciem. Polskie inwestycje w Kazachstanie, gdzie zarejestrowano 190 firm z polskim kapitałem, są warte ok. 130 mln dol. Z kolei inwestorzy z Kazachstanu zainwestowali w Polsce przeszło 70 mln dol.
Kazachstan do tej pory kupował głównie polskie maszyny i urządzenia, w tym dla przemysłu wydobywczego, a także rozwiązania klimatyzacyjne i grzewcze. Sporą część naszego eksportu do Kazachstanu stanowią leki i wyroby farmaceutyczne, kosmetyki i chemia domowa oraz produkty z tworzyw sztucznych.