Po spotkaniu z Putinem: A Trump i tak się nie zmieni

Helsiński szczyt przełamał izolację Putina w świecie i wepchnął w izolację prezydenta USA w Waszyngtonie.

Aktualizacja: 17.07.2018 19:24 Publikacja: 17.07.2018 18:36

Donald Trump ma całkiem wysokie poparcie w sondażach

Donald Trump ma całkiem wysokie poparcie w sondażach

Foto: AFP

Lecąc Air Force One do Ameryki po helsińskim spotkaniu, Donald Trump próbował jeszcze zapobiec katastrofie. – Tak jak powiedziałem dzisiaj i wiele razy wcześniej, mam WIELKIE zaufanie do ludzi NASZEGO wywiadu. Ale jednocześnie uważam, że dla budowy lepszej przyszłości nie możemy się koncentrować wyłącznie na przeszłości – jako dwie największe potęgi jądrowe musimy się dogadać – napisał na Twitterze.

Przed odlotem za ocean dał też wywiad dla telewizji Fox News, w którym uznał za „zupełnie absurdalne" zarzuty, że Rosjanie mogli zmienić wynik amerykańskich wyborów prezydenckich w 2016 r.

Błąd i poniżenie

Ale było już za późno. W Waszyngtonie nawet czołowi republikanie, którzy do tej pory zaciskali zęby przy kolejnych kontrowersyjnych występach prezydenta, tym razem nie pozostawili na nim suchej nitki za publiczne poparcie Władimira Putina i odcięcie się od wniosków agencji wywiadowczych USA w sprawie ingerencji Kremla w kampanię wyborczą.

– Prezydent musi wytłumaczyć swoje oświadczenia w Helsinkach o naszym wywiadzie i Putinie. To jest największy błąd jego prezydentury, który musi zostać naprawiony – uznał stojący do tej pory murem za Trumpem Newt Gingrich.

Jeszcze dalej poszedł inny czołowy republikanin, przewodniczący Izby Reprezentantów, Paul Ryan: „Prezydent musi uznać, że Rosja nie jest naszym sojusznikiem, nie ma moralnego porównania między Ameryką i Rosją" – podkreślił. Inni przedstawiciele Partii Republikańskiej mówili nawet o „zdradzie" i „wstydzie". – Jeszcze żaden amerykański prezydent nie poniżył się w ten sposób przed tyranem – napisał na Twitterze senator John McCain.

George Friedman, założyciel agencji wywiadowczej Stratfor, przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że prezydent zrobił błąd, atakując publicznie w Helsinkach swoich przeciwników w kraju. Ale też podkreśla, że został sprowokowany.

– Specjalny prokurator Robert Mueller nie przez przypadek wydał list gończy za 12 oficerami rosyjskiego wywiadu GRU trzy dni przed szczytem Trump – Putin. Chciał najwyraźniej wywrzeć presję na prezydencie, do czego ma zresztą prawo. Ale Trump powinien lepiej się na to przygotować – dodaje.

Mimo całego oburzenia republikanie nie podjęli we wtorek żadnych konkretnych działań przeciwko prezydentowi. Inaczej demokraci. Ich lider w Senacie Chuck Schummer wezwał do złożenia wyjaśnień przez doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Jego zdaniem konieczne jest także zaostrzenie sankcji wobec Rosji oraz wzięcie w obronę przez Kongres agencji wywiadowczych.

– Słabość Trumpa wobec Putina była żenująca. To pokazuje, że Rosjanie mają coś na prezydenta w kwestiach osobistych, finansowych czy politycznych – uznała przewodnicząca demokratów w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi.

Wszystko to nie ma jednak na razie praktycznego znaczenia. Z jednej strony demokraci nie mają większości w żadnej z izb amerykańskiego parlamentu i nie mogą przeforsować postulatów Schummera. Z drugiej amerykański wywiad nie odkrył dotąd żadnych „haków", jakie ewentualnie Rosjanie mogliby mieć na prezydenta USA.

Obojętność wyborców

– Trump ma na razie 47 proc. poparcia w sondażach. To całkiem dobry wynik, który powinien wystarczyć, aby republikanie zachowali większość w Kongresie po listopadowych wyborach uzupełniających. I dopóki to się nie zmieni, nie będą atakowali Trumpa. W tej sprawie ważne nie jest to, jak szczyt w Helsinkach ocenia Waszyngton, lecz co sądzi o nim głęboka Ameryka. A tam ludzie interesują się przede wszystkim tym, co może mieć bezpośrednie przełożenie na ich życie – mówi George Friedman.

Jego zdaniem nie należy też się spodziewać, aby po wpadce w Helsinkach Trump zmienił strategię działania i unikał szczytów z potężnymi przywódcami zagranicznymi, jak Xi Jinping, Władimir Putin czy Kim Dzong Un.

– Trump zachowuje się inaczej od poprzedników, ale właśnie dlatego został wybrany przez Amerykanów. Hillary Clinton przegrała nie dlatego, że Rosjanie wdarli się do skrzynek mailowych sztabu demokratów, tylko dlatego że wyborcy mieli dosyć dotychczasowego układu. Wielu Amerykanów uważa, że George W. Bush i Barack Obama nie byli dobrymi prezydentami i ich naśladowanie niekoniecznie jest korzystne – uważa Friedman. I podkreśla, że w Helsinkach nie zapadły żadne decyzje, które byłyby niekorzystne dla Ameryki i szerzej Zachodu.

– Nie wiemy, co powiedzieli sobie w cztery oczy Putin i Trump. Jednak jeśli prezydent USA złożył jakieś obietnice, będzie musiał wprowadzić je w życie. A w obecnej, wrogiej mu atmosferze w Waszyngtonie, wykluczone, aby Kongres przystał na poważne ustępstwa wobec Rosji. W przeciwieństwie do Putina możliwości samodzielnego działania Trumpa są mocno ograniczone – uważa założyciel Stratforu.

Poważniejsze mogą okazać się reakcje agencji wywiadowczych i resortów siłowych na zachowanie Trumpa. Sekretarz obrony James Mattis od dawna jest uważany za gwaranta utrzymania przez Amerykę tradycyjnej strategii atlantyckiej. Na razie nie było reakcji Departamentu Stanu, ale oświadczenie złożył szef Wywiadu Narodowego (NI) Dan Coats, potwierdzając, że Kreml ingerował w kampanię wyborczą.

Amerykańscy analitycy obawiają się także, czy po szczycie Putin nie uzna, że Trump jest na tyle słaby, iż Kreml może nie tylko ingerować w wybory do Kongresu w listopadzie, ale także ponownie uderzyć, jak to zrobił na Ukrainie czy w Gruzji. Czy Trump zdoła odpowiedzieć na takie wyzwanie? Na razie nad Potomakiem większość ma co do tego wątpliwości.

Lecąc Air Force One do Ameryki po helsińskim spotkaniu, Donald Trump próbował jeszcze zapobiec katastrofie. – Tak jak powiedziałem dzisiaj i wiele razy wcześniej, mam WIELKIE zaufanie do ludzi NASZEGO wywiadu. Ale jednocześnie uważam, że dla budowy lepszej przyszłości nie możemy się koncentrować wyłącznie na przeszłości – jako dwie największe potęgi jądrowe musimy się dogadać – napisał na Twitterze.

Przed odlotem za ocean dał też wywiad dla telewizji Fox News, w którym uznał za „zupełnie absurdalne" zarzuty, że Rosjanie mogli zmienić wynik amerykańskich wyborów prezydenckich w 2016 r.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788