Prezydent Trump przejdzie przez impeachment obronną ręką

Trzeci w historii Stanów Zjednoczonych proces przeciwko urzędującemu prezydentowi zmierza ku końcowi.

Aktualizacja: 02.02.2020 22:57 Publikacja: 02.02.2020 18:41

Prezydent Trump przejdzie przez impeachment obronną ręką

Foto: AFP

Zbliżające się całkowite uniewinnienie Donalda Trumpa jest nieuniknioną konsekwencją piątkowego głosowania w Senacie.

Jeszcze tydzień temu demokraci mieli nadzieję na to, że uda im się przekonać kilku republikańskich senatorów i wywalczyć przesłuchanie dodatkowych świadków. Przecieki z książki byłego doradcy ds. bezpieczeństwa Johna Boltona dostarczały kolejnych dowodów w procesie przeciwko Donaldowi Trumpowi. Bolton pisze bowiem, że prezydent uzależniał pomoc dla Ukrainy od ukraińskiego dochodzenia w sprawie jego przeciwników politycznych, potwierdzając w ten sposób zeznania świadków przesłuchiwanych pod koniec ubiegłego roku przez Izbę Reprezentantów. Jednak ani Bolton, ani żaden inny świadek nie będzie zeznawał przeciwko Donaldowi Trumpowi.

Tak zdecydował zdominowany przez republikanów Senat w głosowaniu, w którym 51 senatorów było przeciwko przesłuchaniom, a 49 za.

– Nigdy dotąd Senat nie przerywał procesu o impeachment, by wzywać dodatkowych świadków, co wymagałoby przedłużenia rozprawy. Nie mamy zamiaru ustanawiać takiego precedensu szczególnie w stosunku do osób, których Biały Dom wyraźnie nie chce przesłuchiwać – powiedział przewodniczący większości w Senacie Mitch McConnell. – Tragedia ogromnych rozmiarów – powiedział z kolei przewodniczący mniejszości sen. Chuck Schumer, dodając, że bez świadków „ułaskawienie prezydenta nie będzie miało żadnej wartości".

Ostateczne głosowanie nad oskarżeniami przeciwko prezydentowi ma się odbyć w środę, po pierwszych głosowaniach w prawyborach w Iowa i po wystąpieniu samego Donalda Trumpa w ramach dorocznego State of the Union. Przedstawiciele Białego Domu przekazali, że będzie to „silne, pełne pewności i optymizmu przesłanie", a jego tematem będzie „powrót wielkiej Ameryki". Ma mówić o niższych podatkach, obniżaniu cen leków, dokończeniu negocjacji handlowych z Chinami i dalszych ograniczeniach imigracji.

Potem ma wyruszyć na szlak kampanii wyborczej.

Rezultat procesu był do przewidzenia. Żaden z dwóch oskarżonych poprzedników prezydenta nie został usunięty z urzędu. Jednak impeachment już na zawsze zostanie zapisany w historii Donalda Trumpa.

W przeciwieństwie do swoich poprzedników ma on okazję ubiegać się o kolejną kadencję. Jak przewidują liberalni analitycy, wykorzysta kolejne dziewięć miesięcy na przekonywanie wyborców, że jego wrogowie próbowali anulować wyniki wyborów z 2016 r., ale im się nie udało. – [Trumpowi] przez trzy lata podstawiano nogi, ale bezskutecznie. On ciągle się dobrze trzyma, a to jest niesamowite dokonanie – powiedział mocno sympatyzujący z Trumpem były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich, a jego wypowiedź odzwierciedla nastroje części narodu opowiadającej się za prezydentem.

Innego zdania jest druga część, która jest przekonana o jego winie. – Trump triumfalnie wyjdzie z impeachmentu – największego sprawdzianu swej prezydentury. Uniewinnienie doda mu animuszu podczas kampanii wyborczej – pisze jeden z felietonistów „New York Timesa", dodając, że prezydent już uważa, iż konstytucja pozwala mu na wszystko – przekroczył już wiele granic, a teraz będzie miał jeszcze mniej powodów, żeby bać się ustawodawców albo żeby wyciągać rękę w poszukiwaniu porozumienia. – Będzie teraz Trumpem do trzeciej potęgi – stwierdził Anthony Scaramucci, niegdyś dyrektor ds. komunikacji w Białym Domu Donalda Trumpa.

Demokraci mają nadzieję, że polityczna reputacja Trumpa została zniszczona przez dowody zaprezentowane podczas przesłuchań w Izbie Reprezentantów i wskazujące na jego wykroczenia. Jednak po impeachmencie naród jest tak samo podzielony jak przed. Analiza sondaży dokonana przez portal FiveThirtyEight dowodzi, że niewiele osób zmieniło zdanie – nadal około 49,5 proc. respondentów popiera fakt, że prezydent został postawiony w stan oskarżenia, a 46,4 jest przeciwnego zdania.

Dla krytyków Trumpa pocieszające jest to, że tych popierających impeachment jest więcej niż tych, którzy są przeciwni. Jednak ostatecznie może się okazać, że na korzyść prezydenta zadziałają wskaźniki gospodarcze: historycznie niska stopa bezrobocia na poziomie 3,5 proc. oraz stabilny przyrost miejsc pracy. Takie statystyki dodają optymizmu i sprawiają, że 67 proc. Amerykanów – według badań Associated Press-NORC – uważa, iż gospodarka amerykańska jest w dobrej formie.

Trudno przewidzieć wynik wyborów dziewięć miesięcy przed głosowaniem, tym bardziej że Ameryka jest głęboko podzielona.

Jeżeli Trump wygra drugą kadencję, będzie pierwszym w historii USA prezydentem, któremu po impeachmencie udało się zjednać sobie wyborców. W teorii konstytucja nie zabrania Izbie Reprezentantów postawienia go ponownie w stan oskarżenia, w praktyce jednak nie będzie miało to sensu.

Zbliżające się całkowite uniewinnienie Donalda Trumpa jest nieuniknioną konsekwencją piątkowego głosowania w Senacie.

Jeszcze tydzień temu demokraci mieli nadzieję na to, że uda im się przekonać kilku republikańskich senatorów i wywalczyć przesłuchanie dodatkowych świadków. Przecieki z książki byłego doradcy ds. bezpieczeństwa Johna Boltona dostarczały kolejnych dowodów w procesie przeciwko Donaldowi Trumpowi. Bolton pisze bowiem, że prezydent uzależniał pomoc dla Ukrainy od ukraińskiego dochodzenia w sprawie jego przeciwników politycznych, potwierdzając w ten sposób zeznania świadków przesłuchiwanych pod koniec ubiegłego roku przez Izbę Reprezentantów. Jednak ani Bolton, ani żaden inny świadek nie będzie zeznawał przeciwko Donaldowi Trumpowi.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762