"Doszedłem do wniosku, że jeśli otrzymam od Senatu wezwanie do złożenia zeznań, to jestem gotów zeznawać" - napisał John Bolton w oświadczeniu, do którego dotarło NBC News.

John Bolton był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego od marca 2018 r., gdy zastąpił generała H.R. McMastera. Był trzecim doradcą za czasów obecnego prezydenta.

John Bolton był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego od marca 2018 r., gdy zastąpił generała H.R. McMastera. Był trzecim doradcą za czasów obecnego prezydenta. Stracił stanowisko we wrześniu 2019 r. Donald Trump wyjaśnił na Twitterze, że "zdecydowanie" nie zgadzał się z wieloma sugestiami Boltona i dlatego poprosił go o złożenie rezygnacji.

Izba Reprezentantów, po trwającym kilka tygodni śledztwie ws. impeachmentu prowadzonym przez komisje izby niższej Kongresu, przegłosowała postawienie Trumpa w stan oskarżenia w związku z nadużyciem władzy i próbami obstrukcji działań Kongresu prowadzącego śledztwo w jego sprawie. Trump miał wywierać presję na Ukrainę, by prokuratura tego kraju wszczęła postępowanie przeciwko jego politycznemu rywalowi, Joe Bidenowi i jego synowi Hunterowi. Biden, były wiceprezydent USA, jest faworytem prawyborów w Partii Demokratycznej i prawdopodobnym rywalem Trumpa w tegorocznych wyborach prezydenckich.

Trump postrzega proces w Senacie jako szansę na swoją rehabilitację wobec oskarżeń stawianych mu przez Demokratów. Republikanie dysponują 53 głosami w Senacie co oznacza, że do odwołania Trumpa ze stanowiska Demokraci potrzebowaliby co najmniej 20 głosów republikańskich senatorów (prezydenta można usunąć ze stanowiska większością 2/3 w Senacie).