Huragan "Maria" we wrześniu 2017 roku doprowadził do ogromnych zniszczeń w Portoryko. Początkowo informowano, że zginęło kilkadziesiąt osób, ale po wielu miesiącach ogłoszono, że liczba ofiar sięgnęła niemal trzech tysięcy osób.

Wielu mieszkańców wyspy straciło całe dobytki. Przez kilka miesięcy Portoryko było całkowicie odcięte od prądu.

Z oficjalną liczbą ofiar nie zgadza się prezydent USA Donald Trump. Jego zdaniem wynik ten został celowo zawyżony przez Demokratów, "by przedstawić go w jak najgorszym świetle". 

Początkowo informowano, że zginęły 64 osoby. Dopiero po badaniach przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu George'a Waszyngtona okazało się, że wynik jest kilkukrotnie wyższy. Liczba ofiar pozostaje szacunkowa, jednak jest z pewnością wyższa niż ta, jaką podawał Trump po opuszczeniu Portoryko.

"Przeznaczyłem miliardy dolarów, by pomóc Portoryko. Jeśli ktoś zmarł z jakiegokolwiek powodu, np. ze starości, został wpisywany do listy. To zła polityka. Kocham Portoryko!" - napisał Trump.