Redaktor naczelny czasopisma wysłał do urzędu gminy wniosek o udzielenie przez wójta odpowiedzi na krytykę prasową. Do wniosku dołączył artykuł prasowy o wydatkach z budżetu gminy. Po miesiącu czekania na odpowiedź złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu skargę na bezczynność wójta. Zdaniem skarżącego organy samorządowe nie mogą pozostawać poza zasięgiem obowiązku reagowania na krytykę prasową.
Wójt zakwestionował już samą dopuszczalność skargi na bezczynność. Ustawodawca nie nałożył na organy samorządu obowiązku udzielenia odpowiedzi na krytykę prasową. W sprawie, w której organ nie ma obowiązku wydania decyzji lub postanowienia, nie może też zostać wniesiona skarga na bezczynność. Nie może więc być mowy o bezczynności – argumentował wójt.
Czytaj także: Zmiany w prawie prasowym: każdy może udzielać dziennikarzom informacji
Ustawa – Prawo prasowe uchwalona w 1984 r., doczekała się blisko 20 nowelizacji, a w ubiegłym roku tekstu jednolitego. Mimo to jest dokumentem z innej epoki, a jej przepisy nie przystają lub nie są wystarczające do aktualnych warunków i potrzeb.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu sięgnął jednak właśnie do nich. W ocenie sądu, wójt ma rację, twierdząc, że wśród zobowiązanych do odpowiedzi na krytykę prasową nie wymieniono organów samorządowych. Ponieważ jednak ów przepis powstał w czasie, gdy nie istniały struktury samorządowe, należy go stosować odpowiednio do organów samorządowych jako do „organów władzy publicznej", do której należą także samorządy – orzekł sąd.