To sąd, a nie prokurator wyznaczy zarządcę spośród doradców restrukturyzacyjnych po wprowadzeniu do firmy zarządu komisarycznego. To jedna ze zmian, jakie już wprowadziło Ministerstwo Sprawiedliwości do projektu ustawy o konfiskacie mienia. Nie wyklucza kolejnych. Mogą się one pojawić po międzynarodowej konferencji, która odbyła się w poniedziałek w Warszawie. Spotkanie ekspertów z Włoch, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Szwecji zorganizowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Wszędzie tam konfiskata rozszerzona już działa.
– Chcemy rozwiać obawy niektórych polskich środowisk naukowych i przedsiębiorców – mówił Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, otwierając konferencję. Obiecał też, że projekt ustawy wkrótce trafi pod obrady rządu. W życie ma wejść w pierwszym kwartale 2017 r.
Przepadek firmy
Chodzi o projekt polskich przepisów, które pozwolą pozbawiać sprawców przestępstw ich majątków. Do ich wdrożenia zobowiązuje nas unijna dyrektywa z 2014 r. Projekt ustawy o konfiskacie mienia MS przygotowuje od kwietnia 2016 r. Pierwsze jego upublicznienie wywołało burzliwą dyskusję i ostrą krytykę. Wprowadzono więc w nim zmiany. Co teraz proponuje MS?
– Projekt składa się z czterech rodzajów przepadku: przedsiębiorstwa, rozszerzonego (przy przeniesieniu tzw. ciężaru dowodu w odniesieniu do majątku sprawcy), bez wyroku skazującego i in rem, gdy sprawca poważnego przestępstwa ma ten majątek przepisany na inne osoby – wyliczał Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.
W sytuacji kiedy przestępstwo popełni przedsiębiorstwo, sąd będzie mógł orzec jego przepadek – taka zasada zostaje. Nowością jest to, że przepadek będzie ograniczony do firm będących własnością osób fizycznych. Zmiana ma uspokoić przedsiębiorców.