MS: nie trzeba regulować praw zatrzymanych do posiłku i napojów

Zatrzymani przez policję dostają często pierwszy posiłek po kilkunastu godzinach; nie dostają też picia. RPO wnosił, by sprawę uregulować ustawowo - wtedy będzie jasne, jak należy postępować. Minister nie widzi takiej potrzeby.

Aktualizacja: 17.08.2018 19:09 Publikacja: 17.08.2018 15:08

MS: nie trzeba regulować praw zatrzymanych do posiłku i napojów

Foto: 123RF

25 czerwca 2016 r. Adam Bodnar napisał do ministra Zbigniewa Ziobry o potrzebie zmiany w Kodeksie postępowania karnego przepisów o prawach zatrzymanych do wyżywienia. Powoływał się na skargi od osób zatrzymywanych.

Argumenty rzecznika

Rzecznik wskazywał, że zatrzymani, którzy biorą udział w trwających wiele godzin czynnościach, nie mogą w tym czasie zaspokoić głodu i pragnienia. W skrajnych przypadkach, gdy trwa to kilkanaście godzin, a czynności prowadzone są w trudnych warunkach atmosferycznych (upał, silny mróz), dolegliwość ta może być uznana za nieludzkie traktowanie.

Czytaj także: RPO o osobach chorych psychicznie w więzieniach

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich brak takiej regulacji prowadzi do naruszenia wynikającego z art. 41 ust. 4 Konstytucji RP nakazu traktowania każdej osoby pozbawionej wolności w sposób humanitarny. Może to też naruszać art. 40 Konstytucji RP, który stanowi, że nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu.

Wobec braku odpowiedzi na wystąpienie z 2016 r. RPO ponowił je w 2017 r. i w styczniu 2018 r. W czerwcu 2018 r. Rzecznik zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego, aby spowodował nadesłanie odpowiedzi.

MS nie widzi potrzeby zmian

Po analizie przepisów o instytucji zatrzymania Minister Sprawiedliwości nie dostrzega konieczności zmian legislacyjnych w zakresie potrzeby uregulowania zasad wyżywienia osób zatrzymanych - napisał wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł w odpowiedzi z 1 sierpnia 2018 r. Dodał, że przepisy Kodeksu postępowania karnego w sposób wystarczający zapewniają zatrzymanym zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych.

Według Marcina Warchoła krótkotrwałość instytucji zatrzymania wymusza np. na policji konieczność niezwłocznego zebrania danych niezbędnych do podjęcia decyzji, czy zwolnić zatrzymanego, czy też wystąpić do prokuratora o skierowanie do sądu wniosku o areszt.

Policyjne zatrzymania reguluje ustawa z 6 kwietnia 1990 r. o Policji, rozporządzenie MSW z 4 czerwca 2012 r. w sprawie pomieszczeń przeznaczonych dla osób zatrzymanych lub doprowadzonych w celu wytrzeźwienia oraz rozporządzenie Rady Ministrów z 29 września 2015 r. w sprawie postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów. Jak napisał wiceminister, z tych unormowań wynika, iż policjant doprowadza osobę zatrzymaną do jednostki, gdzie informuje się ją o przysługujących jej prawach, poucza, wysłuchuje, sporządza protokół i zawiadamia prokuratora. Osobę taką umieszcza się w pomieszczeniu, które musi m.in. posiadać pokój do przygotowania lub podgrzania posiłków, chyba, że przewidziana jest dostawa gotowych posiłków.

Regulamin pobytu osób w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych lub doprowadzonych w celu wytrzeźwienia określa zaś szczegółowe zasady zapewnienia wyżywienia i zaspokojenia pragnienia. Osoba zatrzymana ma prawo otrzymania pierwszego odpowiedniego posiłku w sytuacji, gdy będzie przekazana lub wydana do konwoju lub doprowadzenia i nie będzie miała możliwości spożycia posiłków w określonych godzinach - podkreślił Marcin Warchoł.

Nie zgodził się on z argumentacją, iż czynności procesowe podczas zatrzymania trwają wiele godzin oraz że zatrzymanym uniemożliwia się w tym czasie zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych - co można by uznać za nieludzkie traktowanie. Odrzucił też argument, iż brak ustawowej regulacji prowadzi do naruszenia art. 41 ust. 4 i art. 40 Konstytucji RP. Zdaniem Marcina Warchoła polskie normy odpowiadają też wymogom stawianym przez umowy i prawo międzynarodowe.

Prawo polskie nie przewiduje wprawdzie odrębnej regulacji, która traktowałaby o prawie do wyżywienia przysługującego zatrzymanemu, jednak zawiera regulacje dotyczące osadzonych, stosowane odpowiednio do zatrzymanych. Skazany w zakładzie karnym lub areszcie śledczym otrzymuje trzy razy dziennie napoje i posiłki o odpowiedniej wartości odżywczej, w tym co najmniej jeden posiłek gorący. Według wiceministra polskie przepisy w sposób pełny i kompleksowy regulują zasady wyżywienia osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych oraz zapewnienia wyżywienia skazanym przebywającym poza zakładem karnym lub aresztem śledczym, którzy biorą udział w czynnościach procesowych lub innych czynnościach wymagających konwojowania.

25 czerwca 2016 r. Adam Bodnar napisał do ministra Zbigniewa Ziobry o potrzebie zmiany w Kodeksie postępowania karnego przepisów o prawach zatrzymanych do wyżywienia. Powoływał się na skargi od osób zatrzymywanych.

Argumenty rzecznika

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego