Zdaniem SO pojęcie należytej ostrożności o jakiej mowa w Kodeksie wykroczeń powinno utożsamiać się z występującym w prawie o ruchu drogowym pojęciem ostrożności. Tę można określić jako zwykłą i szczególną ostrożność. Sąd wskazał, iż „należyta ostrożność będzie zachowana, jeżeli podjęte zostaną w konkretnej sytuacji te wszystkie działania, które zgodnie ze sztuką prowadzenia pojazdów są obiektywne niezbędne dla osiągnięcia celu, to jest bezpieczeństwa w ruchu." Jak przy tym zaznaczono, kardynalnym warunkiem osiągnięcia tego celu jest ścisłe przestrzeganie wszystkich przepisów rozporządzenia o ruchu pojazdów mechanicznych.
– W terminie ,,należyta ostrożność" mieści się niewątpliwie obowiązek każdego kierowcy pojazdu liczenia się z nieprzestrzeganiem przepisów przez innych użytkowników dróg. Nie może być mowy o bezwzględnym braku zaufania do innych użytkowników, a jedynie o ograniczonym zaufaniu" – napisano w uzasadnieniu, odwołując się do wyrok Sądu Najwyższego z 1959 r. (I K 598/59). Sąd podkreślił, że dla odpowiedzialności z art. 86 Kodeksu wykroczeń konieczne jest ustalenie, że sprawca nie zachował „należytej ostrożności", a więc takiej, jaka była wymagana w danej sytuacji. Taka szczególna ostrożność polega na zwiększeniu uwagi i dostosowania zachowania uczestników ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (wyrok Sądu Najwyższego z 2003r., III KK 61/03).
Jak zaznaczono, szczególnym przypadkiem w tym zakresie jest kwestia niezachowania należytej ostrożności przez osobę kierującą pojazdem na parkingu, co do której wypowiedział się Sąd Najwyższy wskazując, że nie może ponieść odpowiedzialności za wykroczenie osoba, która nie zachowała należytej ostrożności w ten sposób, że wyjeżdżając z terenu parkingu podczas wykonywania manewru mijania, nie zachowała bezpiecznego odstępu od omijanego pojazdu, w wyniku czego doszło do otarcia się o zaparkowany samochód i w konsekwencji – powstania określonej szkody (wyrok SN z 2003 r., III KK 50/03).
Odnosząc te rozważania do opisywanej sprawy, sąd zwrócił uwagę, że obwiniony poruszał się z minimalną prędkością i doszło tylko do niewielkiego kontaktu pojazdów, w związku z tym nie zaistniał konieczny dla bytu wykroczenia opisanego w art. 86 kw skutek, czyli stan zagrożenia bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego.
Jak podkreślono, zagrożenie bezpieczeństwa wskazane w tym przepisie powinno mieć wymiar realny, nie zaś abstrakcyjny, jak to ma miejsce w tej sytuacji.
Wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach z 17 lutego 2017 r. (sygn. akt II Ka 677/16)