CBA nie znalazło podstaw do kontroli oświadczenia majątkowego Jarosław Kaczyńskiego

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie stwierdziło podstaw do kontroli oświadczenia majątkowego posła Jarosława Kaczyńskiego - poinformowała na Twitterze Polska Agencja Prasowa. Wnioski w tej sprawie składała Partia Razem i Platforma Obywatelska.

Aktualizacja: 05.02.2019 15:35 Publikacja: 05.02.2019 15:24

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Wniosek o kontrolę oświadczeń majątkowych złożyły partia Razem (30 stycznia) i Platforma Obywatelska (dzień później). Było to pokłosie publikacji "Gazety Wyborczej" o "taśmach Kaczyńskiego".

"Wyborcza" ujawniła przed tygodniem nagranie rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, do której doszło 27 lipca 2018 roku. W czasie rozmowy poruszana jest kwestia budowy dwóch wieżowców przez spółkę Srebrna. Do inwestycji, kredytu na którą miał udzielić Pekao SA ostatecznie nie doszło - m.in. dlatego, że władze Warszawy nie wydały wymaganej zgody.

- Partia polityczna nie może prowadzić działalności gospodarczej ani użyczać lokalu na działalność gospodarczą. Jarosław Kaczyński nie może otworzyć na Nowogrodzkiej sklepu mięsnego, kasyna albo biura deweloperskiego. Za te lokale płacą podatnicy. Jeśli w siedzibie partii prowadzi się biznes, to po prostu łamie się prawo - mówił Adrian Zandberg.

- W polityce najważniejsza jest wiarygodność, a najgorsze, co można zrobić, to oszukać własnych wyborców. To, co wyłania się z tych słów, to właśnie próba oszukania własnych wyborców, ukrycia pewnych faktów, utrzymania pewnych mitów co do uczciwości i skromności Jarosława Kaczyńskiego - mówił dzień później na konferencji w Sejmie Cezary Tomczyk z PO.

- CBA jako instytucja zaufania publicznego, kiedyś była taką instytucją, ma ustawowy obowiązek sprawdzania oświadczeń majątkowych posłów. Dzisiaj jest wielkie "sprawdzam" dla polskiego państwa i wielkie "sprawdzam" dla polskich służb - mówił Tomczyk.

Biuro we wtorek stwierdziło, że nie stwierdziło podstaw do kontroli oświadczenia majątkowego posła Jarosława Kaczyńskiego. - Jeżeli w wyniku sprawdzenia, istnieją podstawy do wszczęcia kontroli oświadczenia majątkowego konkretnego parlamentarzysty, CBA rozpoczyna taką kontrolę. W przypadku analizy oświadczenia majątkowego posła Jarosława Kaczyńskiego nie stwierdzono podstaw do rozpoczęcia kontroli oświadczenia majątkowego - powiedział cytowany przez Polską Agencją Prasową Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.

"Nawet nie udają służby państwowej, która pewne rzeczy powinna robić rutynowo. Tak to jest, gdy szef CBA pracował w Srebrnej" - skomentował na Twitterze Tomasz Siemoniak, polityk Platformy.

Marcin Kierwiński nazwał informację CBA "kpiną". "?Rano rzecznik CBA mówi, że pismo ws. kontroli Jarosława Kaczyńskiego nie wpłynęło. O 16:00 już jest przeanalizowane i kontroli nie będzie Najszybsze w historii sprawdzenie To dowód że sprawa jest poważna a osoby związane ze Srebrną nie powinny pracować w Służbach" - stwierdził.

Wniosek o kontrolę oświadczeń majątkowych złożyły partia Razem (30 stycznia) i Platforma Obywatelska (dzień później). Było to pokłosie publikacji "Gazety Wyborczej" o "taśmach Kaczyńskiego".

"Wyborcza" ujawniła przed tygodniem nagranie rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, do której doszło 27 lipca 2018 roku. W czasie rozmowy poruszana jest kwestia budowy dwóch wieżowców przez spółkę Srebrna. Do inwestycji, kredytu na którą miał udzielić Pekao SA ostatecznie nie doszło - m.in. dlatego, że władze Warszawy nie wydały wymaganej zgody.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskaże kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju