"Kaczyński przez lata szukał układu. Okazało się, że buduje go sam. Skromny poseł, który potajemnie steruje państwowym bankiem i prowadzi biznesowe gry, by za ponad miliard złotych budować partyjne wieżowce, to czysta patologia. Sprawa musi być wyjaśniona do końca" - napisał Grzegorz Schetyna.
Czytaj także: Pełnomocnicy Birgfellnera zawiadamiają prokuraturę
Wynika z nich, że prezes PiS deklaruje chęć zapłaty należnych biznesmenowi kwot, ale musi mieć podkładkę w postaci faktur za wykonane czynności. Ponieważ takich nie ma, radzi Birgfellnerowi skierowanie sprawy do sądu, a wtedy zapłata byłaby możliwa na podstawie ugody.