Jarosław Sellin: Działania opozycji to była anarchia

- Nigdy sobie na taką anarchię nie pozwalaliśmy. Mam nadzieję, że opozycja pójdzie po rozum do głowy. Ostrzegam przed tym, do czego doszło sześć lat temu w Łodzi - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE Jarosław Sellin, wiceminister kultury.

Aktualizacja: 27.12.2016 10:17 Publikacja: 27.12.2016 08:37

Jarosław Sellin

Jarosław Sellin

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Czy opozycja chce obalić rząd? - Wydaje mi się, że taki był plan – uważa podsekretarz stanu w resorcie kultury. Sellin zasugerował, że impulsem do rozpoczęcia puczu było uchwalenie budżetu i ustawy dezubekizacyjnej. - Drugim elementem był temat wolności mediów.

Zdaniem gościa, należy ustalić nowe reguły pracy dziennikarzy w Sejmie, bo obecnie wygląda to tak, że tłumy gonią za jednym politykiem. - Uważam, że jakieś nowe reguły, ale wespół z dziennikarzami, trzeba wypracować – mówił Sellin. - Nie ma komfortu pracy, gdy mamy 800 akredytowanych dziennikarzy, dwa razy więcej niż posłów. Trzeba się przyznać, że nie było to tak dogadane, żeby całe środowisko mogło się na to zgodzić – dodał.

Czy marszałek Sejmu Marek Kuchciński popełnił błąd podczas ostatniego posiedzenia? - Moim zdaniem nie, w trakcie procedowania został potraktowany bardzo brutalnie. Nigdy się nie zdarzyło, żeby uniemożliwiono marszałkowi pracę i zajęto jego fotel – mówił Sellin. - Poseł Michał Szczerba nie po raz pierwszy mówił nie na temat. Marszałek Kuchciński nie zostanie odwołany, bo jest bardzo dobrym marszałkiem – argumentował.

Czy to był pucz? - Jakichkolwiek słów byśmy nie użyli, to była próba przyspieszenia reakcji politycznych. Być może nawet do skrócenia naszego rządzenia – oceniał Sellin. - Jeśli się tak rozhuśtuje nastroje, wsącza nienawiść, to ja ostrzegam przed tym, do czego doszło sześć lat temu w Łodzi. Wtedy doszło do mordu politycznego – dodał.

Według gościa partie opozycyjne nie mają programów, które mogłyby być alternatywą dla PiS. - Myślę, że po drugiej stronie jest jakieś zniecierpliwienie, że jesteśmy tak skuteczni w realizowaniu obietnic – powiedział Sellin.

Sellin podał przykłady, że w porozumieniu z politykami PO, za jej rządów, ustalano składy redakcji, czy wyrywano dziennikarzom przez służby materiały dziennikarskie. - Wolność słowa i mediów była za PO tłumiona – powiedział.

Co się wydarzy 11 stycznia? Sellin mówił, że 11 stycznia odbędzie się kolejne, 34. posiedzenie Sejmu. Nie wie jeszcze jak będzie to wyglądało, czy Straż Marszałkowska usunie protestujących z sali plenarnej, ale na pewno służby będą musiały sprawdzić salę posiedzeń.

Wiceminister kultury powiedział, że PiS był wiele lat w opozycji, ale nie robił takich rzeczy, jak dzisiejsza opozycja. - Nigdy sobie na taką anarchię nie pozwalaliśmy. Mam nadzieję, że opozycja pójdzie po rozum do głowy – mówił Sellin.

Czy opozycja chce obalić rząd? - Wydaje mi się, że taki był plan – uważa podsekretarz stanu w resorcie kultury. Sellin zasugerował, że impulsem do rozpoczęcia puczu było uchwalenie budżetu i ustawy dezubekizacyjnej. - Drugim elementem był temat wolności mediów.

Zdaniem gościa, należy ustalić nowe reguły pracy dziennikarzy w Sejmie, bo obecnie wygląda to tak, że tłumy gonią za jednym politykiem. - Uważam, że jakieś nowe reguły, ale wespół z dziennikarzami, trzeba wypracować – mówił Sellin. - Nie ma komfortu pracy, gdy mamy 800 akredytowanych dziennikarzy, dwa razy więcej niż posłów. Trzeba się przyznać, że nie było to tak dogadane, żeby całe środowisko mogło się na to zgodzić – dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS
Polityka
Małgorzata Wassermann poparła pośrednio kandydata PO w Krakowie
Polityka
Jarosław Kaczyński odwołuje swoją przyjaciółkę z zarządu "Srebrnej"
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory 2024. Kto wygra drugie tury?