Ową pięciodniową przewagę można osiągnąć na różne sposoby, na przykład przez użycie systemów prawniczej sztucznej inteligencji, które wyręczają prawnika przy prostych czynnościach i oszczędzają jego czas. Takie systemy są często drogie, co zniechęca do ich używania, zwłaszcza przez małe kancelarie. Jednak nawet dla nich są proste rozwiązania oszczędzające czas. Jedno z nich, nazwane InteliLex opracowała prawniczka Agnieszka Poteralska, laureatka tegorocznego konkursu Global Legal Hackaton. - To narzędzie, jest wtyczką do popularnego programu tekstowego Word. Zapamiętuje ono frazy z dokumentów, nad którymi ostatnio pracował prawnik, niekoniecznie z Worda – opowiadała Poteralska. Zaznaczyła, że opracowane przez nią narzędzie nie tylko oszczędza czas, ale też pomaga zachować jednorodny styl danej kancelarii w korespondencji z klientami i urzędami.
Uczestnicy Forum podkreślali, że coraz potężniejszą konkurencją dla prawników są firmy oferujące rozwiązania informatyczne podpowiadające rozwiązania w prostych sprawach. – Już setki tysięcy osób skorzystały z aplikacji DoNotPay, pozwalającej brytyjskim kierowcom na podważanie nieprawidłowo wystawionych mandatów. A przecież jej twórca Joshua Browder stworzył ją, gdy był nastolatkiem – opowiadała Maria Dymitruk, radca prawny. Jej zdaniem, aby prawnicy przetrwali na rynku, muszą zmienić swoje przygotowanie zawodowe. – Powinniśmy się uczyć używania systemów sztucznej inteligencji, a zwłaszcza kontroli nad nimi. Przecież to my bierzemy odpowiedzialność za usługę, a nie maszyna – mówiła Dymitruk.
Prawnicy mogą wygrać też wieloma działaniami, których żaden robot zaoferować nie może, zwłaszcza w bardziej skomplikowanych przypadkach. – Klienci często oczekują od nas empatii i stworzenia atmosfery dobrej współpracy. Ale nawet takie umiejętności miękkie nie zwalniają nas z konieczności wyszkolenia się w nowych technologiach – powiedziała współorganizatorka imprezy, Izabela Konopacka z wrocławskiej Okręgowej Izby Radców Prawnych.
Patronat prasowy nad konferencją sprawowała „Rzeczpospolita".
Paweł Rochowicz z Wrocławia