Reklama

Resort Ziobry: nieprawda, że nadchodzi "eldorado dla dłużników"

Nieprawdą jest, że reforma Kodeksu postępowania cywilnego uniemożliwi komornikom prowadzenie egzekucji z ruchomości - oświadczył rzecznik Ministra Sprawiedliwości Jan Kanthak w reakcji na publikację Onetu.

Publikacja: 11.01.2019 16:27

Resort Ziobry: nieprawda, że nadchodzi "eldorado dla dłużników"

Foto: Adobe Stock

dgk

Chodzi o przepisy, które weszły w życie w Nowy Rok. Zgodnie z nimi komornik nie może zająć  ruchomości, jeżeli dłużnik lub inna osoba udokumentują, że owa ruchomość nie jest ich własnością.

- Komornicza egzekucja z ruchomości, czyli na przykład zajęcie samochodu dłużnika, może się w wielu przypadkach okazać niemożliwa. Wystarczy, że dłużnik samochód kupi choćby na babcię - twierdziła w artykule z 8 stycznia dziennikarka Onetu Magdalena Gałczyńska. W artykule (o którym pisaliśmy na rp.pl) cytowała sędziego zajmującego się egzekucją komorniczą i kilku anonimowych komorników.

Dziś rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości wydał oświadczenie, że artykuł zawiera nieprawdziwe informacje, a dziennikarka cytowała opinie niezgodne z prawdą. Zarzuca autorce, że świadomie opublikowała swój artykuł bez stanowiska Ministerstwa Sprawiedliwości.

"Ministerstwo Sprawiedliwości uznaje działanie red. Magdaleny Gałczyńskiej za celową manipulację opinią publiczną i zamierzone wprowadzenie jej w błąd, co jest złamaniem prawa prasowego, które nakazuje dziennikarzowi zachowanie szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów prasowych." - czytamy w oświadczeniu.

Jan Kanthak zwraca uwagę, że jedynym rozmówcą cytowanym w artykule Onetu  z podaniem imienia i nazwiska jest sędzia Katarzyna Kamińska-Krawczyk.

Reklama
Reklama

"Sędzia ta jako sędzia sprawozdawca sądu odwoławczego uchroniła przed wydaleniem z zawodu najsłynniejszego asesora komorniczego w Polsce, który zajął ciągnik rolnikowi za dług sąsiada. Wydalenie z zawodu orzekła komisja dyscyplinarna komorniczego samorządu, ale sąd złagodził wyrok, zamieniając wydalenie z zawodu na karę pieniężną w wysokości 8 tysięcy złotych." - twierdzi rzecznik.

Czytaj także:

MS: co dokładnie zmienia się w przepisach o egzekucji komorniczej

Rafał Fronczek nie widzi groźby wywłaszczenia komorników z systemu informatycznego

Reforma egzekucji komorniczej od 1 stycznia 2019 r. choć brakuje rozporządzenia

Tańsza egzekucja długu

Reklama
Reklama

Jak pisze rzecznik resortu Zbigniewa Ziobry,  nowe przepisy zapobiegną skandalicznym przypadkom zajmowania przez komorników ruchomości, które ewidentnie nie należały do dłużnika, a tylko były chwilowo w jego władaniu. Podaje przykład zajęcia samochodu klienta w warsztacie zadłużonego mechanika.

"Teraz komornik jest zobowiązany dokładnie sprawdzić okoliczności sprawy, czy dana ruchomość należy do dłużnika. A decyzja komornika o zajęciu, wbrew spekulacjom, będzie nadal podlegała kontroli sądu - zapewnia rzecznik MS.

Twierdzi, że nieprawdziwa jest informacja, iż nowe przepisy uniemożliwią wierzycielom skorzystanie ze skargi pauliańskiej, czyli powództwa o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną, gdy dłużnik przepisał majątek na inne osoby. "Nowe przepisy niczego tu nie zmieniają i nadal taką próbę ukrycia majątku będzie można podważyć w sądzie" - uspokaja Jan Kanthak.

Nie zgadza się także z rozmówcami Onetu, którzy stwierdzili, że zmiany prawa o komornikach dotyczące instytucji przechowania mogą doprowadzić do zniszczenia komorników jako grupy zawodowej.

"Przeciwnie, nowe przepisy ograniczają możliwe patologie związane z przechowywaniem zajętych ruchomości dłużników. Nie będzie tak, że nieuczciwy komornik wynajmie swojego pracownika czy żonę do pilnowania takich ruchomości, płacąc im horrendalne stawki za dozór, co w dodatku powiększałoby zobowiązania dłużnika" - napisał rzecznik.

"Obowiązujące od 1 stycznia 2019 r. nowe ustawy całościowo reformują działalność komorników. To fundamentalna zmiana, które bardzo precyzyjnie reguluje ich funkcjonowanie i zapobiega nadużyciom, a także ma przywrócić zaufanie do zawodu komornika sądowego – jako funkcjonariusza publicznego i organu władzy publicznej, a nie swego rodzaju przedsiębiorcę nastawionego wyłącznie na zysk" - oświadczył Jan Kanthak.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama