Polacy chcą nie tylko dobrze zarabiać, ale i mieć przyjemność

Już dla 93 procent pracowników radość i zabawa są bardzo ważne w pracy. Zaczynają to dostrzegać pracodawcy.

Publikacja: 24.03.2019 21:00

Polacy chcą nie tylko dobrze zarabiać, ale i mieć przyjemność

Foto: Bloomberg

– Gdyby moja praca przestała dawać mi radość, szukałbym sobie innej – pod tym stwierdzeniem podpisało się 72 proc. uczestników tegorocznej, drugiej edycji badania „Radość w pracy" giełdowej spółki AmRest i firmy doradczej HRM Institute. Na początku tego roku objęło ono 1,2 tys. pracowników z różnych branż i działów. Aż 93 proc. z nich twierdzi, że radość w pracy jest dla nich bardzo ważna. To więcej niż przed rokiem, gdy uważało tak 88 proc. badanych.

Tylko co siódmy ankietowany nie oczekuje, że praca będzie wiązała się z radością. Jedynie 4 proc. uważa, że żartowanie i zabawa w pracy są nieprofesjonalne.

Atmosfera się liczy

Chociaż angielski tytuł badania „Fun at work" sugeruje raczej zabawę w pracy, to – jak wyjaśnia Anna Macnar, prezes HRM Institute – organizatorom badania chodziło przede wszystkim o radość z pracy, która powinna budzić pozytywne skojarzenia, a nie kojarzyć się z przymusem. Są o tym przekonani sami pracownicy. „Fun at work" kojarzy się im najczęściej z atmosferą, w której mogą czuć się swobodnie, z ludźmi z poczuciem humoru, z pasją do tego, co robią, i z docenianiem – czyli z pozytywnym feedbackiem ze strony szefa i współpracowników.

Mniejsze znaczenie mają imprezy firmowe, w tym integracyjne, miejsce na dosłownie rozumianą rozrywkę w czasie pracy: pokoje relaksu z piłkarzykami czy bilardem. Jak jednak ocenia Anna Macnar, nowy dla większości firm temat zabawy i radości w pracy często kojarzy się właśnie ze specjalnymi benefitami dla pracowników, a nie z dbałością o dobrą atmosferę czy docenianiem ludzi.

Zapewne dlatego pracownicy, którzy twierdzą, że w ich pracy jest dużo radości i zabawy, stanowią na razie mniej niż połowę badanych (41 proc.).

Wesoło i kreatywnie

Anna Macnar zwraca uwagę, że jeszcze mniej jest tych, którzy radości w swojej pracy nie dostrzegają wcale albo tylko w niewielkim stopniu (27 proc.). Wiele osób dba o „fun" w pracy na własną rękę; ponad siedmiu na dziesięciu badanych twierdzi, że w pracy często śmieją się i żartują. Szefowa HRM Institute podkreśla, że zarówno pracownikom, jak i pracodawcom opłaca się dbać o radość i zabawę w pracy.

Widać to również w tegorocznym sondażu. Na czele listy czynników ważnych w pracy znalazły się te kojarzone z radością: przyjazna atmosfera w zespole i docenianie pracowników wskazane przez dziewięciu na dziesięciu badanych. Atrakcyjne zarobki – istotne dla 85 proc. zatrudnionych – spadły w tym roku z trzeciego na czwarte miejsce i plasują się niemal na równi z poczuciem robienia czegoś ważnego.

Badani pracownicy niemal jednogłośnie twierdzą, że dobra atmosfera w pracy zwiększa efektywność, a radość i zabawa mogą poprawić relacje międzyludzkie i usprawnić pracę zespołową. Prawie dziewięciu na dziesięciu zapewnia zaś, że „fun" w pracy zwiększa ich kreatywność, może ograniczyć stres związany z pracą, a chwila na zabawę daje im większą energię do działania.

Poczuć się jak klient

Pozytywny wpływ radości i zabawy w pracy potwierdzają psychologowie, którzy w ostatnich latach (głównie w USA) poświęcili sporo uwagi korzyściom z „fun at work". Wykazali, że faktycznie obniża on stres w pracy, poprawiając zaangażowanie i stan zdrowia pracowników. – W firmach dbających o „fun" pracownicy są nie tylko bardziej lojalni, ale też bardziej skłonni, by swoją firmę polecać innym – podkreśla Katarzyna Zadrożna, starszy globalny kierownik ds. kultury i komunikacji (Culture & Communication Global Senior Manager) w grupie AmRest.

Potentat restauracyjny po raz drugi wraz z HRM Instutite zorganizował Funt at Work Summit – konferencję poświęconą radości z pracy, która przyciągnęła liczną grupę specjalistów i menedżerów HR z różnych firm. Mogli posłuchać, co robi rosnąca grupa firm, które dbają o docenianie pracowników i ich radość w pracy.

Tak działa AmRest, który stawia sobie za cel bycie radosnym miejscem pracy i ma ponad sto różnych programów doceniania pracowników.

Jak zwracała uwagę Katarzyna Zadrożna, najprostszym, a zarazem bardzo skutecznym sposobem doceniania ludzi jest słuchanie ich opinii i pomysłów dotyczących pracy. Tak samo jak słucha się klientów – bo dzisiaj to pracownik staje się niełatwym do pozyskania i utrzymania klientem.

Do starań o „customer experience", czyli o pozytywne doświadczenia klienta, trzeba dodać dbałość o „employee experience" – pozytywne doświadczenia pracownika, bo to one prowadzą do wzrostu jego zaangażowania. AmRest właśnie to robi – wprowadza nowe, opracowane według własnej metodologii badanie Fun Index, w którym pyta pracowników o ich opinie, pomysły i doświadczenia. Na tej podstawie określa poziom ich radości z pracy.

Przerwa w monotonii

Jak podkreśla Anna Macnar, zarówno wśród pracowników, jak i pracodawców rośnie zrozumienie tego, co oznacza i co daje radość w pracy. Nawet poważne firmy doradcze, jak Deloitte, sięgają po tzw. grywalizację, łącząc ją np. z benefitami sportowymi. Inne firmy wprowadzają elementy zabawy do feedbacku. O urozmaicenie zaczynają też dbać firmy produkcyjne, oferując dodatkowe przerwy w tych działach, gdzie praca jest bardzo monotonna.

Zdaniem szefowej HRM Institute, szukając pracy, warto zwracać uwagę także na czynniki pozafinansowe, co robi już coraz więcej kandydatów. Porównują oferty benefitów (także niefinansowych, jak elastyczne godziny pracy), zaś na forach społecznościowych pytają o relacje i atmosferę w firmie.

Firmy, w których można mieć frajdę

Już ponad jedna trzecia Polaków twierdzi, że zna firmy kojarzące się z radością i zabawą. To spora zmiana w porównaniu z ubiegłorocznym badaniem, gdzie tylko nieco ponad jedna piąta uczestników sondażu HRM Institute i AmRest kojarzyła takie firmy. Poproszeni o podanie nazwy konkretnej firmy wymieniali najczęściej Google'a, czyli Alphabet (21 proc.), który od lat otwiera zestawienia najlepszych pracodawców. I to pomimo faktu, że w ostatnich latach z przyjaznego pracownikom i nawet nieco rozpieszczającego ich startupu firma rozrosła się w giganta z ponad 80-tysięczną załogą. Google dba, by pracownicy mieli „fun" w pracy, i umie tę dbałość wypromować. Pomagają w tym oryginalne benefity, czyli świadczenia pozapłacowe. Praca w Google'u była już tematem kilku książek i co najmniej jednego filmu. Potentat przyciąga tysiące kandydatów rocznie. Na drugim miejscu znalazł się wskazywany przez 3 proc. badanych AmRest, a na kolejnych Ikea i Facebook, które dostały po prawie 3 proc. wskazań. Takiej samej grupie badanych z radością w pracy kojarzy się ich własna firma. Rzadziej (2 proc.) takie skojarzenie budzi praca w przedszkolu czy szkole.

– Gdyby moja praca przestała dawać mi radość, szukałbym sobie innej – pod tym stwierdzeniem podpisało się 72 proc. uczestników tegorocznej, drugiej edycji badania „Radość w pracy" giełdowej spółki AmRest i firmy doradczej HRM Institute. Na początku tego roku objęło ono 1,2 tys. pracowników z różnych branż i działów. Aż 93 proc. z nich twierdzi, że radość w pracy jest dla nich bardzo ważna. To więcej niż przed rokiem, gdy uważało tak 88 proc. badanych.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera