Zdaniem NSA czasowe opuszczenie miejsca stałego zamieszkania – pod warunkiem że czasowość tego pobytu została udowodniona – nie może spowodować utraty świadczenia. Inaczej mówiąc, nie jest tak, że w sytuacji gdy pobyt ma charakter czasowy, strona traci prawo do świadczenia. Oczywiście, jak podkreślił NSA, czasowość takiego pobytu trzeba potwierdzić, wykazać. Jak tłumaczyła sędzia NSA Aleksandra Łaskarzewska, zamiar stałego pobytu może się przejawiać np. zlokalizowaniem w danej miejscowości stałego ogniska domowego, posiadaniem domu czy mieszkania. Ale o braku stałego miejsca zamieszkania w jakiejś miejscowości nie może przesądzać fakt, że pobyt w innej miejscowości został wymuszony koniecznością wykonywania w niej swych osobistych i majątkowych interesów, w tym m.in. wykonywania pracy. To samo w sobie nie może powodować utraty prawa do 500+. Jak podkreślił NSA, każdą sprawę trzeba badać indywidualnie, a takich ustaleń zabrakło w spornym przypadku.
Przełomowy wyrok
– To bardzo ważne orzeczenie, bo oznacza, że rodziców, którzy są zmuszeni do czasowego wyjazdu z Polski, nie można automatycznie pozbawiać prawa do 500+ – podkreśla adwokat Joanna Eliza Zysk, która była pełnomocnikiem matki.
W jej ocenie, gdy powodem wyjazdu jest delegacja czy rozkaz, jak w spornej sprawie, nie powinno być problemów z udowodnieniem jego czasowego charakteru. Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: I OSK 1527/17
Opinia dla „rzeczpospolitej"
dr Tomasz Lasocki, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
To ważne orzeczenie, bo ustawy o 500+ czy mama 4+ nie precyzują wielu użytych w nich pojęć, jak „zamieszkanie" czy „wychowanie". Nadanie treści niedookreślonym pojęciom należy nie tyle do urzędników, ile do sędziów orzekających w takich sprawach. 500+ jest świadczeniem podlegającym koordynacji w ramach UE, więc poszukując definicji „zamieszkania", należy sięgnąć do orzecznictwa związanego z rozporządzeniem koordynacyjnym, które jest dość zbliżone do pojmowania w polskim orzecznictwie pojęcia „miejsca zamieszkiwania" z kodeksu cywilnego. Sąd prawidłowo stwierdził, że ustawa o 500+ nie wprowadziła żadnej szczególnej definicji zamieszkania, ale warto zaznaczyć, że gdyby to pojęcie było inaczej pojmowane w kodeksie niż w rozporządzeniu unijnym, pierwszeństwo powinny mieć przepisy o koordynacji. Czas nie jest dobrym kryterium ustalenia miejsca zamieszkania. Ważniejszy jest przejściowy charakter zmiany miejsca pobytu, warto więc sprawdzić, czy zmiana kraju jest związana ze zmianą pracodawcy czy to delegacja. Pomóc może też ustalenie, czy przeprowadzka oznacza także zmianę tzw. centrum interesów życiowych, czy też jasne było, że rodzina wróci do kraju.