Po to, żeby oczekiwać posłusznego wykonywania każdego rozkazu. Także takiego, który będzie oznaczał wystąpienie przeciw własnemu społeczeństwu. To marsz ku dyktaturze. Hałas wokół degradacji generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka to zasłona dymna, na którą wszyscy dają się nabrać.
Wspomniał pan o marszu ku dyktaturze. Czy rację mają ci, którzy twierdzą, że wraz ze zmianami w Trybunale Konstytucyjnym w Polsce skończyła się demokracja?
Demokracja jeszcze nie, ale praworządność tak. TK przyklepie wszystko, co PiS uchwali. Zobaczmy, kto tam jest. Rzekomą panią prezes jest sędzia, której nie chciano przyjąć po przerwie do pracy w sądzie ze względu na druzgocące oceny jej wcześniejszych działań. Było to stanowisko zgromadzenia sędziów, a nie prezesa. Inny dżentelmen znany był ze swoich wulgarnych i prymitywnych wpisów w internecie, a po powołaniu pojawiły się doniesienia, że ukrył fakt współpracy z wywiadem. Kolejny spowodował wypadek samochodowy, w wyniku czego inny kierowca doznał ciężkiego uszkodzenia ciała. Sprawca powinien stanąć przed sądem i być może pójść za kraty. Teraz będzie oceniał konstytucyjność ustaw. Jego kolejny kolega był zamieszany w egzekwowanie długów szpitalnych, co może i było zgodne z prawem, ale miało mało wspólnego z etyką. Piąty z sześciu pisowskich sędziów był mocno zaangażowany w działalność SKOK, które teraz bankrutują, pociągając za sobą miliardy zmarnowanych złotych. To są pisowskie kadry w Trybunale. Pozbawiono ten konstytucyjny organ powagi i znaczenia.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zagroził sędziom postępowaniami dyscyplinarnymi, jeśli nie będą się stosować do wyroków TK. Co to oznacza dla całego systemu praworządności w Polsce?
Grozić karami za respektowanie konstytucji to bardzo charakterystyczne i dla tego faceta, i jego formacji. PiS uderzy w sądy. Będą straszyli sędziów, korumpowali niektórych, odbierali uprawnienia, pozbawiali niezależności. Także w sądownictwie dokonają czystek personalnych, dążąc do podporządkowania go sobie. Ma być tak jak np. w Rosji, gdzie nikogo nigdy nie dziwiło, że wyroki są wydawane poza sądem i przekazywane sędziom do ogłoszenia. Dyktatura oparta jest zawsze na tej samej logice. Rosja, Chile Pinocheta, Korea Północna, Iran czy już wkrótce pisowska Polska skonstruowane były, są i będą podobnie.