Izraelska minister może stracić pracę za krytykę Żydów z USA

Dyplomatyczny skandal w Izraelu. Premier Beniamin Netanjahu potępił wiceszefową MSZ Cipi Hotoweli za jej wypowiedź o „prowadzących wygodne życie” amerykańskich Żydach.

Aktualizacja: 24.11.2017 06:11 Publikacja: 24.11.2017 06:05

Izraelska minister może stracić pracę za krytykę Żydów z USA

Foto: AFP

38-letnia Hotoweli, ortodoksyjna Żydówka z prawego skrzydła rządzącej partii Likud, w rzeczywistości prowadzi resort dyplomacji, bo ministrem jest sam Netanjahu, mający cały rząd na głowie. Jest cudownym dzieckiem izraelskiej polityki (była najmłodszą posłanką Knesetu, gdy zdobyła mandat w 2009 roku).

W środę pojawiła się przed kamerą anglojęzycznej izraelskiej telewizji i24 i od tego momentu zaczęły się jej poważne kłopoty. Wypowiadała się o sporach między w znacznej części liberalnymi Żydami z Ameryki a rządem izraelskim, dotyczącymi polityki wobec Palestyńczyków i ograniczeniom dla nieortodoksyjnych Żydów przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie.

Amerykańcy Żydzi często krytykują Izrael, bo – jak zasugerowała – nie rozumieją go i skomplikowanej sytuacji w regionie. Sami "nie wysyłają swoich dzieci, by walczyły o swój kraj", i "większość z nich prowadzi wygodne życie".

W czwartek próbowała się bronić pisząc na Facebooku, że cytaty, które popłynęły w świat, zostały wyrwane z kontekstu i „nie oddają istoty jej przesłania". Dodała, że amerykańscy Żydzi są bardzo ważni dla Izraela.

Ale było już za późno. Swoje oświadczenie w sprawie jej wypowiedzi wydał bowiem premier Netanjahu. Pojawiło się w nim niezwykle rzadko używane wobec ministrów słowo „potępiam". - Żydzi z diaspory są nam drodzy i są nieodłączną częścią naszego narodu – podkreślił izraelski premier.

W izraelskich mediach pojawiły się w czwartek doniesienia, że Netanjahu może zwolnić Hotoweli z pracy. Wtedy znowu wystąpiła w telewizji i powiedziała, że jeśli ktoś poczuł się obrażony, to go przeprasza.

Liberalne organizacje, zwłaszcza w środowiskach akademickich Izraela, oskarżały wcześniej Hotoweli, że jest rasistką za jej wypowiedzi o Palestyńczykach (którzy jej zdaniem nie mają prawa do państwa, bo nie mają historii, nie mieli królów i świętych miejsc) oraz nielegalnych imigrantach z Afryki.

Hotoweli zanim została politykiem, była publicystką dziennika Maariw, zwano ją wówczas, jak pisze agencja JTA, ideologicznym głosem Likudu. Jest córką gruzińskich Żydów, którzy wyemigrowali z ZSRR.

38-letnia Hotoweli, ortodoksyjna Żydówka z prawego skrzydła rządzącej partii Likud, w rzeczywistości prowadzi resort dyplomacji, bo ministrem jest sam Netanjahu, mający cały rząd na głowie. Jest cudownym dzieckiem izraelskiej polityki (była najmłodszą posłanką Knesetu, gdy zdobyła mandat w 2009 roku).

W środę pojawiła się przed kamerą anglojęzycznej izraelskiej telewizji i24 i od tego momentu zaczęły się jej poważne kłopoty. Wypowiadała się o sporach między w znacznej części liberalnymi Żydami z Ameryki a rządem izraelskim, dotyczącymi polityki wobec Palestyńczyków i ograniczeniom dla nieortodoksyjnych Żydów przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Historyczne porozumienie. Armenia i Azerbejdżan ustaliły pierwszy odcinek granicy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
W Korei Północnej puszczają piosenkę o Kim Dzong Unie, "przyjaznym ojcu"
Polityka
Wybory w Indiach. Modi u progu trzeciej kadencji
Polityka
Przywódcy Belgii i Czech ostrzegają UE przed rosyjską dezinformacją
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Zakaz używania TikToka razem z pomocą Ukrainie i Izraelowi. Kongres USA uchwala przepisy