Jak informowaliśmy dziś w "Rzeczpospolitej" w klubie PiS trwają spekulacje na temat nowego szefa klubu parlamentarnego. Do zastąpienia Błaszczaka przymierzany był szef partyjnych struktur Joachim Brudziński. Jednak to nie on będzie kierować klubem.

Do komisji sejmowych posłów przydzielali dwaj politycy, którzy są z Jarosławem Kaczyńskim jeszcze od czasów Porozumienia Centrum: Krzysztof Tchórzewski i Marek Suski. Jednak jak wynika z naszych informacji są oni brani pod uwagę w dalszej kolejności. W tej chwili faworytem prezesa jest Ryszard Terlecki.

To duże zaskoczenie w PiS, bo jest on posłem od 2007 r., a do tej funkcji przymierzano kogoś z tzw. zakonu PC, czyli grona osób, które jest z prezesem najdłużej. - Są głosy, że jest za mało zasłużony, by dostać tę rolę - twierdzi jeden z naszych informatorów. Gdyby one przeważyły to wtedy do gry wróciliby Suski i Tchórzewski.

Pewne jest, że wiceszefami klubu będą posłowie z koalicyjnych wobec PiS partii prawicowych. Polska Razem typuje Jacka Żalka, który w poprzedniej kadencji do Sejmu wszedł z list PO.