Przed wyborami do PE: Czas nowych otwarć?

Kilku polityków zapowiada własne inicjatywy. Celem wybory do PE.

Aktualizacja: 05.11.2018 18:44 Publikacja: 04.11.2018 20:15

Marek Jakubiak w zeszłym tygodniu opuścił Pawła Kukiza. Chce utworzyć Federację dla Rzeczypospolitej

Marek Jakubiak w zeszłym tygodniu opuścił Pawła Kukiza. Chce utworzyć Federację dla Rzeczypospolitej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Koniec wyborów samorządowych oznacza przegrupowanie na scenie politycznej. W ciągu najbliższych kilku miesięcy mogą się pojawić nowe projekty, których pierwszym celem będzie dobry wynik w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Teraz znane są już wyniki wyborów samorządowych i znany jest wstępny rachunek zysków i strat. To może zachęcać do budowania nowych inicjatyw.

– Moment jest dobry na nową definicję sytuacji, która będzie punktem wyjścia np. masy spadkowej na lewicy i na prawicy poza PiS – zwraca uwagę prof. Rafał Matyja.

Robert Biedroń, Ryszard Petru, Marek Jakubiak – to tylko niektórzy politycy, którzy mają plany „ucieczki do przodu".

Biedroń kończy objazd

Od wielu miesięcy do nowego startu szykuje się na pewno Robert Biedroń. Ustępujący prezydent Słupska objeżdża kraj. Plan jego wizyt obejmuje 40 miast, głównie małych i średniej wielkości. Objazd zakończy się w lutym konwencją, na której ma zostać ogłoszony kształt nowego progresywnego projektu. Biedroń podkreśla, że na jego spotkania – jak w Dąbrowie Górniczej – przychodzi po kilkaset osób. Jednocześnie ukazała się książka Biedronia „Nowy rozdział" zawierająca jego polityczno-programowy manifest.

– Do połowy grudnia chcemy zakończyć objazd, podczas którego konsultujemy program. Przed Bożym Narodzeniem chcemy zacząć jego spisywanie, łącząc wyniki konsultacji i prace ekspertów – mówi nam dr Marcin Anaszewicz, prezes think tanku Instytut Myśli Demokratycznej i jeden z najbliższych doradców Biedronia.

Do końca roku ma się też zakończyć proces tworzenia struktur regionalnych nowego projektu.

Mozaika Petru

Na lewicy już toczą się wstępne rozmowy o konsolidacji przed wyborami do PE obecnie istniejących podmiotów, tzn. SLD i Partii Razem. W ubiegły piątek mówił o tym Andrzej Rozenek, kandydat Sojuszu w wyborach na prezydenta Warszawy. – Atmosfera jest sprzyjająca – podkreślił na antenie TOK FM.

Swój projekt ma w najbliższym czasie ogłosić też Ryszard Petru. Jak wynika z naszych informacji, na początku grudnia ma ogłosić swoją, zapowiadaną tuż po odejściu z Nowoczesnej, inicjatywę.

Twórca i były lider Nowoczesnej w swoich licznych ostatnio wypowiedziach medialnych podkreśla, że wolnorynkowi wyborcy nie mają dla siebie jasnej oferty, a Grzegorz Schetyna skręcił za bardzo w lewo. Obecnie Petru razem z Joanną Scheuring-Wielgus i Joanną Schmidt tworzy sejmowe koło Liberalno-Społeczni. Sugeruje też, że do PE opozycja powinna wystawić mozaikową, wspólną koalicję opartą na silnych nazwiskach.

Jakubiak idzie do PiS?

Rozgrywka toczy się też na prawicy poza PiS. W piątek, tuż przed ciszą wyborczą, z członkostwa w Klubie Kukiz'15 zrezygnował Marek Jakubiak.

– Rezygnuję, bo chcę, by moi koledzy patrzyli mi w oczy. Już raz zastosowano taką metodę wobec mnie. Tak mnie odwołano z wiceprzewodniczącego klubu, dzwoniono i liczono szable. Chce wierzyć, że to nie jest inspiracja Pawła – mówił Jakubiak w transmitowanym na żywo na Facebooku oświadczeniu. Podkreślił, że jego zdaniem za wszystko odpowiada Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu.

Jakubiak zapowiedział też, że chce w dalszej perspektywie tworzyć Federację dla Rzeczypospolitej skupiającą prawicowe partie i organizacje. Takie konto pojawiło się już w mediach społecznościowych. W Sejmie spekuluje się, że Jakubiak na najbliższym posiedzeniu będzie chciał założyć takie koło poselskie, być może razem z posłem Piotrem Liroyem-Marcem. Długoterminowo celem może być lista do PE.

Ale niektórzy nasi rozmówcy podkreślają, że ich zdaniem ostatecznie Jakubiak trafi do PiS. – To on był zawsze rzecznikiem jak najbliższej współpracy i koalicji Kukiza z partią Jarosława Kaczyńskiego – twierdzi nasz rozmówca z Kukiz'15.

W najbliższym czasie ma się też odbyć posiedzenie klubu poselskiego, a w ostatnich dniach odbyło się spotkanie Pawła Kukiza ze środowiskiem Bezpartyjnych Samorządowców, którzy w tych wyborach zdobyli 15 mandatów. Kukiz'15 mimo wystawienia list w całym kraju nie zdobyło żadnego. ©?

Koniec wyborów samorządowych oznacza przegrupowanie na scenie politycznej. W ciągu najbliższych kilku miesięcy mogą się pojawić nowe projekty, których pierwszym celem będzie dobry wynik w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Teraz znane są już wyniki wyborów samorządowych i znany jest wstępny rachunek zysków i strat. To może zachęcać do budowania nowych inicjatyw.

– Moment jest dobry na nową definicję sytuacji, która będzie punktem wyjścia np. masy spadkowej na lewicy i na prawicy poza PiS – zwraca uwagę prof. Rafał Matyja.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS