Na ratunek milionom podpisów

Z końcem kadencji Sejmu do niszczarki trafi siedem obywatelskich projektów ustaw. PSL próbuje je ocalić.

Aktualizacja: 04.08.2015 21:47 Publikacja: 04.08.2015 21:06

Na ratunek milionom podpisów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W tej kadencji niszczarka archiwum sejmowego pracuje na pełnych obrotach. Trafił do niej m.in. obywatelski wniosek o referendum w sprawie sześciolatków, pod którym podpisało się milion osób. Sejm nie zgodził się też o uzupełnienie porządku obrad o inny wniosek referendalny w sprawie Lasów Państwowych podpisany przez 2,5 mln osób. Kolejne 1,96 mln podpisów może zostać zmielonych z końcem kadencji Sejmu, o ile prawa szybko nie zmienią posłowie.

Chodzi o podpisy pod niektórymi obywatelskimi projektami ustaw. By zostały wniesione do Sejmu, musi je poprzeć co najmniej 100 tys. osób. Nie ulegają dyskontynuacji, co oznacza, że jeśli posłowie nie zakończą nad nimi prac, przechodzą do drugiej kadencji. Jednak do trzeciej już nie. Tymczasem z 11 projektów obywatelskich leżących obecnie w Sejmie aż siedem wniesiono w latach 2007–2011.

To m.in. projekt uzależniający przejście na emeryturę od stażu pracy. 700 tys. podpisów zebrało pod nim Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. 300 tys. osób poparło inny projekt – mający podnieść płacę minimalną, a 215 tys. obywateli wzięło udział w głośnej zbiórce w 2010 roku pod ustawą w sprawie powrotu do Polski rodaków deportowanych do ZSRR.

– Obywatele decydują o przyszłości państwa, więc politycy powinni pamiętać o nich nie tylko przy okazji wyborów, a ich inicjatywy traktować priorytetowo – uważa poseł PSL Tomasz Makowski.

Dlatego złożył w Sejmie projekt ustawy mającej uratować 1,96 mln podpisów. Chce znieść ograniczenie dwóch kadencji, po których projekty trafiają do niszczarki, co oznacza, że mogłyby leżeć w Sejmie bezterminowo.

Zdaniem posła Makowskiego zmielenie siedmiu projektów byłoby czarnym dniem polskiej demokracji. Z wyliczeń łódzkiego Instytutu Spraw Obywatelskich wynika bowiem, że od wejścia w życie w 1999 roku ustawy o inicjatywie obywatelskiej taki los spotkał tylko 12 projektów.

Maria Jaraszek z Instytutu Spraw Obywatelskich mówi, że projekt posła to krok w dobrą stronę, jednak problemu nie rozwiąże. – Zmiana przepisów o dyskontynuacji nie sprawi, że posłowie zaczną zajmować się projektami obywatelskimi, a to jest głównym problemem – podkreśla.

Zauważa, że od lat nikt nie zajmuje się większością z siedmiu projektów zagrożonych zmieleniem. Ostatnio prace ruszyły tylko nad projektem OPZZ o wcześniejszym przejściu na emeryturę, który przeleżał w zamrażarce ponad pięć lat.

Dlatego Instytut Spraw Obywatelskich przedstawił projekt ustawy nakładający na posłów terminy, w których muszą podjąć decyzje odnośnie do projektów obywatelskich. Poseł Makowski złożył też drugi projekt, uniemożliwiający odrzucenie inicjatyw ludowych w pierwszym czytaniu.

Zbudował ponadpartyjną koalicję. Pod jego propozycjami oprócz posłów PSL podpisali się m.in. związany dawniej z PiS Ludwik Dorn i były poseł SLD Ryszard Kalisz.

Kluczowa będzie postawa PO, która się waha. – Czekam na opinie prawne odnośnie do tych projektów – mówi marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. – Z częścią postulatów się zgadzam, jednak nie mogę powiedzieć, że z propozycjami obywatelskimi nic się nie dzieje. Część problemów rozwiązują ustawy poselskie i rządowe – zaznacza.

W tej kadencji niszczarka archiwum sejmowego pracuje na pełnych obrotach. Trafił do niej m.in. obywatelski wniosek o referendum w sprawie sześciolatków, pod którym podpisało się milion osób. Sejm nie zgodził się też o uzupełnienie porządku obrad o inny wniosek referendalny w sprawie Lasów Państwowych podpisany przez 2,5 mln osób. Kolejne 1,96 mln podpisów może zostać zmielonych z końcem kadencji Sejmu, o ile prawa szybko nie zmienią posłowie.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Małgorzata Wassermann poparła pośrednio kandydata PO w Krakowie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Jarosław Kaczyński odwołuje swoją przyjaciółkę z zarządu "Srebrnej"
Polityka
Wybory 2024. Kto wygra drugie tury?
Polityka
Daniel Obajtek: Jestem inwigilowany cały czas, czuję się zagrożony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości