20 listopada 1998 roku, przed wejściem do budynku, w którym mieszkała w Petersburgu, została zastrzelona liderka miejscowego ruchu demokratycznego Galina Starowojtowa.
Mimo że od 2005 roku skazano już cztery osoby za dokonanie tej zbrodni, obecnie FSB postawiło jeszcze zarzuty Władimirowi Barsukowowi (wcześniej nazywał się Kumarin, w środowisku kryminalnym znany jako „Kum").
„Wiedząc o chęci nieznanej osoby przerwania politycznej i państwowej działalności Starowojtowej, wspólnie z nią podjął decyzję dokonania zabójstwa" – stwierdziło FSB.
Zarówno wcześniej skazani dwaj zabójcy, jak i dwaj organizatorzy oraz sam Barsukow-Kumarin nie byli bowiem – zdaniem śledczych – ostatnimi w łańcuchu zleceniodawców.
Od 20 lat nie wiadomo jednak, kto był tym decydującym. Wielu polityków rosyjskich publicznie odnosiło się do Starowojtowej z niechęcią lub wręcz nienawiścią. Niektórzy z powodu jej projektów lustracji i dekomunizacji z 1992 roku czy rehabilitacji ofiar represji, inni – na przykład za żądania rozliczenia się z pieniędzy otrzymanych od MFW.