Tak Polska ma podbić kosmos

Państwowa agencja chce wystrzelić dwa satelity i stworzyć system śledzenia obiektów na orbicie. Kosmiczne plany ma też MON.

Aktualizacja: 05.01.2016 07:00 Publikacja: 04.01.2016 20:00

Tak Polska ma podbić kosmos

Foto: 123RF

Polska Agencja Kosmiczna POLSA ogłosiła w ostatnich tygodniach trzy przetargi, dzięki którym można się przekonać, jaką ma wizję naszej obecności w kosmosie.

To przełom, bo przez wiele miesięcy powołana we wrześniu 2014 r. agencja, nazywana polską NASA, była w fazie organizacyjnej. Nasze urządzenia na orbicie oznaczałyby nawiązanie konkurencji z krajami posiadającymi zaawansowane projekty satelitarne. Właśnie takie, również o zastosowaniu wojskowym, mają Włochy, Niemcy, Francja i Wielka Brytania.

Pierwszy przetarg dotyczy budowy satelity służącego do badania kosmosu. Drugi – wystrzelenia innego, który ma obserwować Ziemię metodą radarową. Trzeci – systemu śledzenia satelitów i tzw. kosmicznych śmieci. Na zderzenia z nimi mogłyby być narażone urządzenia wystrzelone na orbitę.

Według wiceprezesa Agencji gen. Lecha Majewskiego pierwszy z satelitów ma służyć wyłącznie celom naukowym. Obserwowałby kosmos w zakresie promieniowania ultrafioletowego.

Generał dodaje, że drugie z urządzeń na orbicie może mieć zastosowanie cywilne. Wylicza monitorowanie obszarów klęsk żywiołowych, planowanie przestrzenne, leśnictwo i rolnictwo. Posiadanie takiego satelity byłoby jednak bezcenne także z punktu widzenia sił zbrojnych. Powód? Obecnie wojsko jest skazane na pozyskiwanie danych satelitarnych z innych państw, m.in. włoskiego systemu COSMO-SkyMed. Naraża to siły zbrojne na ryzyko otrzymania niepełnych danych.

Dlatego budowę dwóch satelitów rozważa też MON. W odróżnieniu od urządzenia planowanego przez POLSA nie obserwowałyby Ziemi z wykorzystaniem radaru, lecz tradycyjną, optyczną metodą.

– Założenia projektu dotyczą nie tylko umieszczenia satelitów na orbicie, lecz także przygotowania stacji naziemnej. Ten kompleksowy system nie służyłby wyłącznie obronności – mówi Kamil Melcer z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR), które wykonało dla MON studium wykonalności projektu.

W porozumieniu z resortem obrony NCBiR w lipcu ogłosiło też inny konkurs. Dotyczy budowy systemu śledzenia na orbicie m.in. obcych satelitów.

Kiedy nasze satelity trafią na orbitę? Na to pytanie Polska Agencja Kosmiczna nie odpowiada. Jej przedstawiciele podkreślają, że przetargi nie dotyczą na razie budowy projektów, ale tylko studium ich wykonalności.

– Studia mogą dostarczyć cennych informacji na temat kondycji (potencjał, zasoby, kompetencje, potrzeby) i możliwości polskiego sektora kosmicznego. Mogą też być wstępem do realizacji projektów – wskazuje gen. Majewski.

Jeśli zaś chodzi o satelity wojskowe, nieoficjalnie wiadomo, że pierwszy z nich miałby powstać w ciągu pięciu lat. – Decyzje kierunkowe są po stronie MON – zastrzega jednak Kamil Melcer.

Polska Agencja Kosmiczna POLSA ogłosiła w ostatnich tygodniach trzy przetargi, dzięki którym można się przekonać, jaką ma wizję naszej obecności w kosmosie.

To przełom, bo przez wiele miesięcy powołana we wrześniu 2014 r. agencja, nazywana polską NASA, była w fazie organizacyjnej. Nasze urządzenia na orbicie oznaczałyby nawiązanie konkurencji z krajami posiadającymi zaawansowane projekty satelitarne. Właśnie takie, również o zastosowaniu wojskowym, mają Włochy, Niemcy, Francja i Wielka Brytania.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS