Glapiński w prokuraturze: Trudne pytania do prezesa NBP

O znajomość z b. szefem KNF Markiem Ch. i spotkanie, na które przyprowadził jednego z najbogatszych Polaków, śledczy mieli zapytać prof. Adama Glapińskiego.

Aktualizacja: 04.01.2019 05:47 Publikacja: 03.01.2019 18:09

Adam Glapiński

Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński stawił się w czwartek w katowickim wydziale Prokuratury Krajowej, by złożyć zeznania w sprawie tzw. afery KNF.

– Po wyjściu bardzo chętnie porozmawiam – zapewniał zgromadzonych dziennikarzy.

Śledztwo to efekt zawiadomienia złożonego przez miliardera Leszka Czarneckiego, który potajemne nagrał korupcyjną propozycję, jaką miał mu złożyć Marek Ch., były przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. W zamian zaoferował pomoc bankom biznesmena (sprawę opisała „GW"). Szef KNF chciał też, by Czarnecki zatrudnił w banku jego znajomego – radcę prawnego z Częstochowy. Biznesmen twierdzi, że Marek Ch. chciał za to ok. 40 mln zł w ciągu trzech lat (procent zysków miał być zapisany na kartce).

Prokuratura oceniła nagraną rozmowę jednoznacznie – w grudniu postawiła Markowi Ch. zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (aresztowano go na dwa miesiące).

Śledczy wezwali Glapińskiego na przesłuchanie, bo to on rekomendował Marka Ch. do KNF (panowie od lat nie ukrywają bliskich kontaktów).

Rozmowa, którą nagrał biznesmen, odbyła się 28 marca 2018 r. Po jej zakończeniu Marek Ch. i Leszek Czarnecki udali się do prezesa NBP Adama Glapińskiego – promotora w karierze Marka Ch. (znają się z pracy na warszawskiej uczelni). Z tego spotkania – jak zapewniał pełnomocnik Czarneckiego – nie ma taśmy z nagraniem. Jednak prokuratura ani CBA nie ujawniają, czy to potwierdzają.

Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że prof. Glapiński ma jednak zeznawać nie tylko na okoliczność treści tej rozmowy, ale również znajomości z radcą prawnym z Częstochowy Grzegorzem Kowalczykiem – znajomym Marka Ch. Kowalczyk, z praktycznie zerowym doświadczeniem na rynku finansowym, w lutym 2017 r. został zarekomendowany do rady nadzorczej Giełdy Papierów Wartościowych. Jego kandydaturę formalnie zgłosił PKO BP. Uzyskał też poparcie głównego akcjonariusza GPW, czyli Ministerstwa Rozwoju (szefował mu wtedy Mateusz Morawiecki). Problem w tym, że publicznie premier oznajmił, że do rady nadzorczej GPW Kowalczyka rekomendował... NBP. Kowalczyk znalazł się też w radzie nadzorczej PlusBanku (Zygmunta Solorza-Żaka) z polecenia Ch.

Jak ustaliliśmy, w związku z przesłuchaniem Glapińskiego do katowickiej prokuratury udali się funkcjonariusze warszawskiej delegatury CBA, prowadzący czynności w tej sprawie.

Przesłuchanie Glapińskiego zakończyło się ok. godziny 20.

Tymczasem w piątek NIK rozpocznie kontrolę w NBP – dotyczącą bankowej obsługi budżetu państwa i wykonania planu finansowego NBP za 2018 r.

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński stawił się w czwartek w katowickim wydziale Prokuratury Krajowej, by złożyć zeznania w sprawie tzw. afery KNF.

– Po wyjściu bardzo chętnie porozmawiam – zapewniał zgromadzonych dziennikarzy.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS