Wcześniej "Le Monde" poinformował, że prezydent Emmanuel Macron i 15 innych członków francuskiego rządu, w tym były premier Edouard Philippe, znaleźli się wśród celów oprogramowania sprzedawanego autorytarnym rządom przez izraelską firmę NSO, twórców systemu Pegasus.

Z kolei prokuratura w Paryżu wszczęła dochodzenia w sprawie zarzutów, że marokańskie służby wywiadowcze wykorzystywały Pegasusa do szpiegowania polityków, dziennikarzy i działaczy praw człowieka w wielu krajach, w tym we Francji. Dochodzenie obejmuje 10 zarzutów, w tym zarzut naruszenia prywatności, nieuczciwego dostępu do osobistych urządzeń elektronicznych i związku przestępczego.

Teraz, jak poinformował rzecznik francuskiego rządu, Gabriel Attal prezydent zorganizuje specjalne posiedzenie gabinetu poświęcone sprawie Pegasusa i cyberbezpieczeństwa.

Attal mówił też, że francuskie śledztwo ws. Pegasusa posuwa się naprzód.