Na konferencji prasowej Grzegorz Braun podziękował współpracownikom za dopełnianie "wymaganych formalności". - Proszę, żeby zbiórka podpisów nie ustawała, żeby trwała aż do chwili, kiedy nasz pełnomocnik otrzyma dokument, który potwierdzi rejestrację mojej kandydatury przez komisarza wyborczego - zaznaczył dodając, że w zbiórce podpisów pod jego kandydaturą osiągnięty został "poziom bezpieczeństwa".
Przedterminowe wybory prezydenta Rzeszowa mają się odbyć 9 maja, organizowane są po tym, jak ze stanowiska zrezygnował dotychczasowy prezydent Tadeusz Ferenc. Urząd prezydenta Rzeszowa objąć chcą m.in. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł (Solidarna Polska), poseł Konfederacji Grzegorz Braun, popierana przez PiS wojewoda podkarpacka Ewa Leniart oraz szef klubu radnych Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez KO i Lewicę.
W piątek Grzegorz Braun ponownie wezwał swych kontrkandydatów do debaty. - Debatujmy, dyskutujmy, prezentujmy programy - zaapelował.
- Czas najwyższy, żebyśmy debatowali. Debatujmy, to jest sól każdej kampanii wyborczej - podkreślił.
Poseł Konfederacji wyraził nadzieję, że "zwane - niestety gołosłownie - publicznymi" media "zaczną pełnić swoją rolę i stworzą forum do publicznej prezentacji programów i konfrontacji kandydatur". Ocenił, że taka konfrontacja musi dokonywać się publicznie, by wyborcy "mogli dokonać aktu wyborczego nie pod wpływem chwilowych emocji, ale na podstawie realnego rozeznania sytuacji".