Późnym wieczorem Senat wybierał wicemarszałków, jednym z nich został Karczewski.
Przed wyborami prezydium media pisały, że PiS próbuje skłonić któregoś z senatorów opozycji do przejścia na stronę rządową, co dałoby Prawu i Sprawiedliwości większość w Senacie. - Rozmawialiśmy, nikogo nie przeciągaliśmy na siłę - zadeklarował w RMF FM Karczewski. Podkreślił, że wybory do Senatu wygrał PiS.
Prezydent Andrzej Duda ocenił, że nadchodząca kadencja Senatu będzie trudna. Zdaniem pytanego o te słowa nowego wicemarszałka, trudność będzie polegała na tym, że przewaga opozycji jest "bardzo niewielka, krucha". - To kilka głosów, dwa, jeden - mówił Karczewski. Jak dodał, o wyborze Grodzkiego zdecydował jeden głos. Karczewski mówił, że wie czyj był to głos i w jakich okolicznościach został oddany, ale nie chciał rozwijać tematu. Zaznaczył, że w następnych głosowaniach ta osoba może głosować inaczej.
Czytaj także:
Karczewski urażony słowami nowego marszałka Senatu
Polityk PiS dopuścił możliwość, że w trakcie trwania kadencji dojdzie do zmiany na stanowisku marszałka Senatu.
Karczewski mówił, że we wtorek doszło do skandalicznej sytuacji, gdy jeden z senatorów "z plakietką 'Konstytucja'" zrobił zdjęcie podczas liczenia głosów i wysłał jednej z redakcji wyniki głosowania na marszałka przed ich oficjalnym ogłoszeniem, a redakcja je opublikowała - Pan marszałek Grodzki ocenił to jako sytuację, która nie powinna się była zdarzyć - zaznaczył Karczewski. Według niego, doszło do upokorzenia wszystkich senatorów oraz marszałek senior. - Nie można przechodzić obojętnie wobec takich spraw - ocenił.
Wicemarszałek był pytany, jaką opozycją PiS ma zamiar być w Senacie. - Na pewno nie będziemy totalną opozycją. Chcemy rozmawiać - zapewnił. Podkreślił, że Tomasza Grodzkiego zna od czterech lat. - To świetny chirurg, bardzo przyjemny i sympatyczny kolega. Jesteśmy na "ty", mamy koleżeńskie relacje - mówił. Stwierdził, że w poprzedniej kadencji Grodzki nie był zbyt aktywnym politykiem. - Nie był na wszystkich posiedzeniach, miał dosyć duża nieobecność - dodał Karczewski zaznaczając, że teraz, gdy Grodzki został marszałkiem, to się zmieni.
Wicemarszałek był też pytany, kto obejmie stanowisko ministra sportu w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego. - Nie mogę powiedzieć, bo nie wiem - odparł. - Wiem, jakie są kandydatury, nie mogę wymienić nazwisk - dodał.