- Procedura będzie musiała zostać sformalizowana. Jednym z formatów, który rozważaliśmy, jest referendum w celu odwołania parlamentarzysty - mówił Razumkow w wywiadzie dla agencji RBC Ukraine. - Ale mogą to być zasady zapisane w prawie: jeśli nie chodzisz do pracy, powiedzmy, przez 30 procent czasu, w którym powinieneś pracować... To będzie określone w prawie. Jeśli pominiesz 30 procent sesji (parlamentu), stracisz miejsce w parlamencie - tłumaczył doradca prezydenta Ukrainy.

Wcześniej przedstawiciel prezydenta w parlamencie Ruslan Stefanczuk zapowiedział, że Wołodymyr Zełenski przedstawi Radzie Najwyższej, parlamentowi Ukrainy, ustawę wprowadzającą odpowiedzialność karną za tzw. głosowanie na dwie (lub więcej) rąk - czyli wtedy, gdy jakiś parlamentarzysta głosuje za swojego nieobecnego w sali obrad kolegę lub koleżankę.

Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza poinformowała na podstawie wyników z 99,3 procent obwodów do głosowania, że partia Zełenskiego Sługa Narodu w niedzielnych wyborach parlamentarnych uzyskała poparcie 43,16 proc. głosujących.