- Premier poleci w czwartek do Moskwy na spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - zapowiedziała rzecznik. Putin i Netanjahu w poniedziałek rozmawiali telefonicznie, na temat współpracy wojskowej. "Strony skupiły się na istotnych kwestiach współpracy dwustronnej, w tym na kontaktach wojskowych, a także na sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu" - podał później serwis prasowy Kremla.
Ostatni raz Netanjahu w Moskwie był całkiem niedawno - 27 lutego. Przywódcy rozmawiali wówczas o współpracy w Syrii. Putin po spotkaniu z izraelskim premierem zapowiedział, że specjalna grupa robocza z udziałem Rosji, Izraela i niektórych innych krajów, jak również Syryjczyków, może poradzić sobie z normalizacją sytuacji w tym kraju.
Premier Izraela z kolei relacjonował, że podczas rozmów strony osiągnęły porozumienie w sprawie koordynacji wysiłków swoich armii oraz wycofania obcych wojsk z Syrii.
Kilkanaście dni temu Netanjahu gościł w Białym Domu u Donalda Trumpa. W czasie wizyty prezydent USA uznał suwerenność Izraela nad Wzgórzami Golan.
Ofensywa dyplomatyczna Netanjahu ma miejsce tuż przed wyborami do Knesetu, zaplanowanymi na 9 kwietnia.