Wybory w Kongu: Kościół "zna wyniki" i "domaga się prawdy"

Episkopat DR Konga oświadczył, że zna wyniki niedzielnych wyborów prezydenckich i domaga się od państwowej komisji wyborczej "ujawnienia prawdy", po tym jak komisja ostrzegła, że zapowiedziane na 6 stycznia ogłoszenie wstępnych wyników wyborów może się opóźnić.

Aktualizacja: 03.01.2019 21:05 Publikacja: 03.01.2019 20:24

Wybory w Kongu: Kościół "zna wyniki" i "domaga się prawdy"

Foto: AFP

Konferencja Episkopatu Konga (CENCO) zaapelowała do komisji wyborczej o ujawnienie prawdy o wynikach kilka godzin po tym, jak komisja poinformowała, że ze względu na oczekiwanie na wyniki z aż 80 proc. lokali wyborczych, może nie być w stanie podać wstępnych wyników 6 stycznia. Wcześniej w kraju wyłączono internet i uniemożliwiono wysyłanie sms-ów, aby uniemożliwić rozpowszechnianie nieoficjalnych i niezweryfikowanych wyników wyborów.

"Dane w posiadaniu (CENCO) z raportów komisji wyborczych wskazują na to kogo wybrano na prezydenta" - powiedział rzecznik Episkopatu Konga o. Donatien Nshole.

CENCO informuje, że Kościół wysłał do lokali wyborczych 40 tysięcy obserwatorów monitorujących pierwsze wybory prezydenckie od 2011 roku.

Nshole przyznał, że obserwatorzy byli świadkami "nieprawidłowości", ale "nie powinny one znacząco wpłynąć na wybór mieszkańców Konga jasno wyrażony przez urnę wyborczą".

Wybory prezydenckie z niedzieli to próba pierwszego pokojowego przekazania władzy w Kongo od 1960 roku, czyli od uzyskania niepodległości przez ten kraj.

W czasie wyborów Kongijczycy wybierali następcę Josepha Kabilli rządzącego krajem od 17 lat. Kabilla powinien był ustąpić z urzędu w 2016 roku, gdy kończyła się jego konstytucyjna kadencja, ale prezydent powołał się na klauzulę w ustawie zasadniczej pozwalającą przedłużyć prezydenturę. W efekcie w kraju doszło do protestów, krwawo tłumionych przez władzę.

Ostateczne wyniki wyborów prezydenckich w Kongo mają być znane 15 stycznia. 18 stycznia nowy prezydent ma objąć urząd.

Konferencja Episkopatu Konga (CENCO) zaapelowała do komisji wyborczej o ujawnienie prawdy o wynikach kilka godzin po tym, jak komisja poinformowała, że ze względu na oczekiwanie na wyniki z aż 80 proc. lokali wyborczych, może nie być w stanie podać wstępnych wyników 6 stycznia. Wcześniej w kraju wyłączono internet i uniemożliwiono wysyłanie sms-ów, aby uniemożliwić rozpowszechnianie nieoficjalnych i niezweryfikowanych wyników wyborów.

"Dane w posiadaniu (CENCO) z raportów komisji wyborczych wskazują na to kogo wybrano na prezydenta" - powiedział rzecznik Episkopatu Konga o. Donatien Nshole.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kuwejt. Emir rozwiązał parlament i zawiesił niektóre artykuły konstytucji
Polityka
Autonomia Palestyńska o krok bliżej do członkostwa w ONZ? Zgromadzenie Ogólne przyjęło rezolucję
Polityka
Sondaż instytutu Pew. Demokraci kochają NATO, Republikanie znacznie mniej
Polityka
Zmiana premiera w Rosji bez zmiany premiera
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Wybory na Litwie. Nausėda szykuje się do drugiej kadencji