Konkurs odsłania zupełnie inne oblicze polityki, w której – jak się okazuje - również mogą się dziać ciekawe rzeczy.
- Pokazujemy, jak odważni, kreatywni i demokratyczni politycy przełamują istniejące bariery – mówił podczas gali Edward Strasser, współzałożyciel Instytutu Innowacji w Polityce.
W konkursie nagradzane są projekty w ośmiu różnych kategoriach: społeczeństwo, demokracja, jakość życia, miejsce pracy, dobrobyt, ekologia, społeczność lokalna oraz prawa człowieka. W tej ostatniej kategorii zwyciężył właśnie projekt z Gdańska dotyczący integracji imigrantów. Prezydent Paweł Adamowicz stworzył zespół, którego celem jest zapewnienie równej jakości życia imigrantów
Warto podejmować trudne tematy
- Polski rząd uskutecznia propagandę strachu, jest ksenofobiczny. W tej atmosferze dwa lata temu zaczęliśmy w Gdańsku przygotowywać projekt dla imigrantów – mówił prezydent Adamowicz prezentując w Wiedniu jego założenia. Dodał, że dla Szwecji, czy Włochów problem imigrantów nie jest nowy. Dla Polski jest. Doprowadzenie inicjatywy do końca nie było łatwe, udało się jednak.
Gdański model odnosi się do procesu integracji, nie dotyka zaś przyjmowania i legalizacji pobytu cudzoziemców. Jego adresatami są mieszkający w Gdańsku imigranci. Dzięki przyjęciu modelu integracji imigrantów możliwe stało się zidentyfikowanie potrzeb cudzoziemców i odpowiedzenie na nie tak, by mogli się stać częścią lokalnej społeczności.