Na Uniwersytecie Opolskim ma pan wykładać przedmiot "Bezpieczeństwo państwa". Rozpoczyna się rok akademicki, a pana na uczelni nie ma. Dlaczego?

Patryk Jaki, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy, wiceminister sprawiedliwości: Poprosiłem uczelnię, żeby zmieniła mój kalendarz w związku z kampanią wyborczą. Moje zajęcia ze studentami zaplanowane są od listopada. Zaległości nadrobię po kampanii, już za dwa tygodnie.

Rozpoczął pan również przewód doktorski, ale wcześniej pańskie ministerstwo bez konkursu przekazało uczelni 1 mln zł na remont i wyposażenie Zakładu Medycyny Sądowej – Referencyjnego Ośrodka Uniwersytetu Opolskiego.

Uniwersytet Opolski i uczelnie wyższe zawsze dostawały środki z ministerstw na rozwój swojej działalności naukowej, więc nie ma tu żadnych dwuznaczności. Zanim zostałem kandydatem to wspierałem również opolski wydział medyczny jako poseł z regionu. Jestem z tego również dumny.

Gdyby został pan prezydentem Warszawy, to zrezygnuje pan z pracy w Opolu?

Poświęcę się Warszawie.

Czytaj także: Wątpliwe wykształcenie Patryka Jakiego

Czuje się pan przygotowany merytorycznie do prowadzenia wykładów ze studentami?

Mam wykładać o bezpieczeństwie państwa, w tym o służbie więziennej. Jestem osobą, która przeprowadziła największą reformę więziennictwa w wolnej Polsce. Wszystkie europejskie statystki się poprawiły. Odbudowałem system dozoru elektronicznego, przeprowadziłem pierwsza po 1989 roku ustawę modernizacyjna, zbudowałem Instytut Kryminologii i Penitencjarystyki. Moja publikacja naukowa dotyczy pracy więźniów. Mam doświadczenie i wiedzę z tego obszaru, której nie muszę się wstydzić.

W swoich oficjalnych biogramach sugeruje pan, że skończył IESE Business School w Barcelonie, a tymczasem skończył jedynie program dla menagerów. Niezbyt dowolnie informuje pan opinię publiczną o tym, jaką uczelnię skończył?

Nie. Na mojej stronie i stronie MS jest dokładny opis, że skończyłem program, w skrócie jest na Twitterze i FB, gdzie jest ograniczona liczba znaków, widnieje tylko nazwa uczelni. Wszystko, co napisałem, jest prawdą. Wiec spór sprowadza się do tego, dlaczego napisałem pełną nazwę tylko na swojej stronie i stronie MS, a nie na Twitterze. Przecież to śmieszne.

Brak precyzyjnej informacji może wprowadzać w błąd. To tak jakby ktoś zrobił kurs lub ukończył program na Cambridge czy Oxfordzie i legitymował się ukończonymi tam studiami.

Program IESE, jest jednym z najbardziej prestiżowych na świecie.  Oparty jest na zjazdach osób z wyższym wykształceniem, które chcą się dalej szkolić. Uczyli nas zagraniczni wykładowcy i praktycy z dużego biznesu zarówno w Barcelonie, jak i w Hiszpanii. Razem odbyłem tyle zjazdów i godzin nauki jak na tradycyjnych studiach podyplomowych. Ponadto wszelkie supozycje jakobym nie miał wyższego wykształcenia są kłamstwem. Mam co najmniej takie same wykształcenie jak Donald Tusk czy Bronisław Komorowski, bo jestem tak samo jak oni magistrem studiów humanistycznych, a dodatkowo kończyłem prestiżowy zagraniczny program, mam publikacje naukową.

Nikt nie podważa pańskiego wyższego wykształcenia.

Moja konkurencja uważa, że jak Tusk lub Komorowski mają wyższe wykształcenie historyczne, to jest dobrze, ale gdy Jaki jest magistrem i dokształca się za granicą, to jest gorzej wykształcony. Przykre jest to, że ta manipulacje podchwyciło tyle mediów.

Gdy ktoś pisze, że nie ma pan wyższego wykształcenia…

…to kłamie i robi to celowo w trakcie kampanii wyborczej, broniąc warszawskiego układu przestępczego. Skończyłem jeden z najlepszych wydziałów nauk społecznych w Polsce Uniwersytetu Wrocławskiego. Dalej będę poszerzał swoje horyzonty i wkrótce obronię swój doktorat, który już napisałem. Mam lepsze wykształcenie niż wielu liderów PO. Mam też dużo większe doświadczenie w zarządzaniu niż Rafał Trzaskowski. 3 lata w administracji rządowej, 2 kadencje w samorządowej. Mój konkurent tylko ok.10 m-cy jako minister cyfryzacji i 12 mcy w MSZ, a w samorządzie ani minuty. Pierwsze 3 lata kadencji będzie się uczył samorządu. Ja zarządzałem z sukcesami jednym z największych rządowych budżetów ok. 11 mld, mój konkurent przez chwilę tylko ponad 1 mld. Jestem lepiej przygotowany do funkcji prezydenta Warszawy.

Cała rozmowa Jacka Nizinkiewicza z Patrykiem Jakim