Kamiński: W 2015 r. większość nie chciała dobrej zmiany

- W 2015 roku wola suwerena była taka, że 44 proc. Polaków było przeciwko "dobrej zmianie", 37 proc. było za - mówił w TVN24 poseł PSL-Unii Europejskich Demokratów Michał Kamiński podkreślając, jak duże znaczenie dla kształtu sceny politycznej ma ordynacja wyborcza.

Aktualizacja: 13.08.2018 05:57 Publikacja: 12.08.2018 11:09

Kamiński: W 2015 r. większość nie chciała dobrej zmiany

Foto: tv.rp.pl

W najbliższych dniach Andrzej Duda zdecyduje, czy podpisać nową ordynację wyborczą w wyborach do PE przegłosowaną w parlamencie przez PiS. Ordynacja ta jest krytykowana przez opozycję, ponieważ, wprowadzając minimum trzymandatowe okręgi wyborcze, podnosi de facto próg wyborczy do 15-20 proc. co prawdopodobnie odebrałoby mniejszym ugrupowaniom szanse na zdobycie mandatów w wyborach do PE.

Z ostatnich wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy wynika, że zamierza on zawetować ordynację.

W TVN24 Kamiński przekonywał, że "ordynacja wyborcza ma gigantyczny wpływ na kształt sceny politycznej". Na dowód tego przytoczył wyniki wyborów parlamentarnych z 2015 roku, kiedy PiS zdobył 37 proc. głosów, a partie opozycyjne - od SLD po PO - 44 proc. - Na tzw. dobrą zmianę padło 37 proc. głosów - zwrócił uwagę Kamiński dodając, że to właśnie ordynacja sprawiła, że PiS mimo takiego wyniku zdobył większość bezwzględną w parlamencie. - Nie mówię, że ta ordynacja była nielegalna - zastrzegł.

Tłumacząc dlaczego PiS forsował nową ordynację do PE, Kamiński zwrócił uwagę, że chodziło o to iż "Jarosław Kaczyński nie lubi być przez nikogo szantażowany". - Próg wyborczy w wyborach europejskich liczony matematycznie to ok. 350-360 tys. głosów. Bardzo wiele potencjalnie odśrodkowych formacji wewnątrz PiS bądź dookoła PiS, nie mówię, że wystawiłoby swoje listy, ale miałoby twarde argumenty wobec Kaczyńskiego - dodał.

Zdaniem Kamińskiego Kaczyński uznał, iż z jego punktu widzenia mniej groźniejsze jest skłonienie opozycji do jednoczenia się, niż sukces Kukiz'15, który w przyszłych wyborach parlamentarnych mógłby zmusić PiS do zawarcia koalicji, czy "z drugiej strony (Antoni) Macierewicz, Radio Maryja".

Tłumacząc dlaczego broni ordynacji do PE Kamiński stwierdził, że "ma wrażenie, iż to co nam zaproponowało PiS było kolejnym krokiem do tego, by ordynacja wypaczyła wolę wyborców". - Ta ordynacja obecna wypaczyła wolę wyborców, bo większość Polaków nie chciało dobrej zmiany - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"