Kamiński: Jeśli opozycja się zjednoczy, PiS przegra

Michał Kamiński powiedział w programie "Onet Rano", że "jeśli dojdzie do zjednoczenia opozycji, to PiS przegra". Podkreślił także, że polscy politycy nie mogą bać się walczyć o przyszłość kraju w Brukseli, nawet jeśli ryzykują oskarżenia o zdradę.

Aktualizacja: 19.06.2018 12:09 Publikacja: 19.06.2018 12:03

Kamiński: Jeśli opozycja się zjednoczy, PiS przegra

Foto: rp.pl

- W Polsce jest grupa wyborców, która jest bardzo wierna PiS-owi, to jest około 30 procent - ocenił Michał Kamiński. Podkreślił, że opozycja nie może traktować ich gorzej. - Największym grzechem władzy jest to, że dzieli Polaków - dodał.

Pytany, czy jest więc szansa na pokonanie PiS-u, odparł, że opozycja potrzebuje refleksji. - Zwycięstwo PiS nie wzięło się znikąd. Wierzę, że to czkawka historii - mówił. - Musimy zrozumieć, dlaczego oni głosowali na PiS. A my musimy się różnić tym, że każdego obywatela będziemy traktować tak samo. Zmienić się musi i władza, i opozycja - zadeklarował.

 

Michał Kamiński w "Onet Rano": Unia dzisiaj broni polskich obywateli

- Do Unii wchodziliśmy m.in. po to, żeby wariat, któremu wpadnie do głowy zniszczenie demokracji, został przez Unię zatrzymany - mówił Michał Kamiński w programie "Onet Rano".

Dodał, że polscy politycy nie mogą obawiać się walki o ojczyznę w Brukseli, nawet jeśli będą oskarżani o zdradę. - Jaką zdradę? To jest nasza Unia, która dzisiaj broni polskich obywateli - podkreślił.

Michał Kamiński o PiS: tam narastają brutalne wojny

Były polityk PiS podkreślił, że gdy trwała kampania wyborcza Lecha Kaczyńskiego, on wierzył w jego postulaty. Zacytował również Jana Lityńskiego, który swego czasu mówił, że Jarosław Kaczyński "stawiał dobre diagnozy, tyle że chciał je leczyć młotkiem".

Dodał, że każde demokratyczne państwo wymaga od czasu do czasu korekty i zmian. - Ale zbyt dużo osiągnęliśmy, by korekta, która jest potrzebna, stała się niszczeniem - ocenił. - Oni dostali mandat na zmianę, ale nie dostali mandatu na zmianę na ustroju - powiedział, podkreślając, że kraj zmierza w stronę autorytaryzmu.

- Andrzej Duda przejdzie do historii fatalnie, jako łamacz konstytucji - mówił Kamiński. Dodał, że prezydent podpisuje się pod tym, że "jego przyjaciółka wydała niemal 200 tys. na wizażystkę".

- W PiS narastają brutalne wewnętrzne wojny - ocenił gość "Onet Rano". - Ich najbardziej kręci kasa i widać, że oni się o tę kasę pożrą - podsumował, mówiąc o sytuacji w partii rządzącej.

- W Polsce jest grupa wyborców, która jest bardzo wierna PiS-owi, to jest około 30 procent - ocenił Michał Kamiński. Podkreślił, że opozycja nie może traktować ich gorzej. - Największym grzechem władzy jest to, że dzieli Polaków - dodał.

Pytany, czy jest więc szansa na pokonanie PiS-u, odparł, że opozycja potrzebuje refleksji. - Zwycięstwo PiS nie wzięło się znikąd. Wierzę, że to czkawka historii - mówił. - Musimy zrozumieć, dlaczego oni głosowali na PiS. A my musimy się różnić tym, że każdego obywatela będziemy traktować tak samo. Zmienić się musi i władza, i opozycja - zadeklarował.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS