Tekturowe podobizny szefa rządu miały zostać przygotowane w związku z obchodami Dnia Dziecka (tzw. Wan Dek) w Tajlandii. Jedną z nich premier kazał postawić przed mikrofonem i - zwracając się do dziennikarzy - powiedział, że mogą zadawać figurze z tektury polityczne pytania i robić mu zdjęcia.

Następnie premier Tajlandii oddalił się - a niektórzy dziennikarze rzeczywiście zaczęli robić sobie zdjęcia z jego podobizną.

CNN odnotowuje, że to nie pierwszy raz, gdy szef rządu Tajlandii zachowuje się konfrontacyjnie wobec dziennikarzy. W 2015 roku miał podczas innej konferencji przypomnieć pracownikom mediów, że może doprowadzić do egzekucji każdego z nich. Premier miał też w przeszłości rzucić skórką od banana w jednego z dziennikarzy.

Premier Prayuth Chan-ocha stoi na czele wojskowej junty rządzącej Tajlandią od 2014 roku. Wcześniej był Naczelnym Dowódcą tajskiej armii.