Gdy trzeba było budować koalicję krajów forsujących wzmocnienie Unii, zawsze można było liczyć na Włochy. Tak było przez dekady. Ale to już przeszłość. Z powodu chronicznego kryzysu gospodarczego i fali nielegalnych imigrantów, w której obliczu kraj pozostał osamotniony, Włosi stali się jednym z najbardziej eurosceptycznych narodów Unii.
Na dwa miesiące przed kluczowymi wyborami parlamentarnymi liderem sondaży (30 proc. głosów) jest populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd (M5S), który domaga się „przebudowy Unii”, a w szczególności zerwania z polityką oszczędzania, i zapowiada, że jeśli Bruksela nie pójdzie na ustępstwa, rozpisze referendum w sprawie wyjścia kraju z unii walutowej. Ale taki sam program lansuje lider Ligi Północnej Matteo Salvini, którego ugrupowanie może liczyć na 16 proc. głosów oraz skrajnie prawicowy ruch Bracia Włosi, na który chce głosować 5 proc. wyborców.