Były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego i były lider Unii Pracy ocenił, że "model Polski, który zbudowała Platforma" był "modelem dla grup uprzywilejowanych", który "bardzo Polaków uwierał". - Te 3/4 czy 2/3 ludzi, którzy zarabiają 2 tysiące złotych albo mniej, chcieli powiedzieć "nie jesteśmy od macochy" - przekonywał prof. Bugaj. Jego zdaniem to właśnie ten mechanizm stał za wyborczym zwycięstwem PiS. 

Prof. Bugaj zwrócił też uwagę, że PiS może liczyć na poparcie części społeczeństwa np. w związku z konfliktem o Trybunał Konstytucyjny, ponieważ "Trybunału bronią ci, którzy są beneficjentami przekształceń".

Były doradca Lecha Kaczyńskiego nie wierzy też, by PiS podjął działania zmierzające do ograniczania swobód obywatelskich, choć przyznał, że " jakieś zagrożenia się pojawiły, dla modelu demokracji liberalnej, to nie ulega żadnej wątpliwości".