Czy Glapiński ma jeszcze wpływ na Kaczyńskiego

Czy kłopoty byłego szefa KNF to groźny sygnał dla jego protektora Adama Glapińskiego? Na pewno próba ułożenia się z postpeerelowskim milionerem to dobra puenta dla zdarzeń, które miały miejsce wiele lat temu. Wiążą się one właśnie z obecnym prezesem banku centralnego.

Aktualizacja: 30.11.2018 23:13 Publikacja: 30.11.2018 00:01

W czerwcu 2016 r. Sejm powołuje Adama Glapińskiego na prezesa NBP. Dziś nie jest wcale przesądzone,

W czerwcu 2016 r. Sejm powołuje Adama Glapińskiego na prezesa NBP. Dziś nie jest wcale przesądzone, że były polityk Porozumienia Centrum przetrwa na tym stanowisku przez pełną kadencję

Foto: Reporter

A jednak stało się. Wbrew temu, co opowiadali w ostatnich dniach politycy PiS o zamknięciu afery, Marek Ch., były szef Komisji Nadzoru Bankowego, został zatrzymany. CBA nie zamyka nikogo, nawet na chwilę, za „niezręczną rozmowę". Ch. otrzymał już zarzuty prokuratorskie, grozi mu dziesięć lat więzienia.

Możliwe, że buduje się w ten sposób reputację premiera Morawieckiego jako bezwzględnego pogromcy korupcji. Którym zresztą, gdyby aferę rozwikłano, okazałby się naprawdę. Ale znając obyczaje PiS, decyzja zapadła na najwyższym szczeblu. Zapewne podjął ją Jarosław Kaczyński.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia