Szczepłek: Drużyna piłkarska jest jak fortepian

Czy Fryderyk Chopin grałby w piłkę, gdyby w jego czasach była popularna? Być może. Wiemy tylko tyle, że chodził na ślizgawkę przy ulicy Oboźnej w Warszawie, gdzie rozbił sobie głowę.

Aktualizacja: 08.11.2015 15:47 Publikacja: 06.11.2015 00:51

Cristiano Ronaldo, Pepe i Placido Domingo najwyraźniej łapią wspólny rytm w klubowych kuluarach Real

Cristiano Ronaldo, Pepe i Placido Domingo najwyraźniej łapią wspólny rytm w klubowych kuluarach Realu Madryt. Rok 2013. Fot. Antonio Villalba

Foto: Real Madrid via Getty Images

Pianiści mieli w Filharmonii Narodowej specjalny pokój z fortepianem, na którym mogli przeprowadzić rozgrzewkę. Przed występem zdejmowali z palców biżuterię, bo przeszkadza w grze. Kilkoro w ostatniej chwili zdejmowało rękawiczki. Piłkarze przed wyjściem na boisko rozgrzewają przede wszystkim nogi, a nie ręce, ale także muszą zdjąć sygnety, obrączki, naszyjniki, kolczyki, bo wszystkie te precjoza mogą być niebezpieczne.

Stres młodego pianisty przed występem, od którego zależy być może cała kariera, jest porównywalny z tym, co przeżywa piłkarz. On ma zazwyczaj tremę do pierwszego kontaktu z piłką. Pianista – do pierwszego uderzenia w klawisz. Jedni i drudzy, nim zaczną, muszą jeszcze oswoić się z kamerami telewizyjnymi, które zaglądają im w twarze, utrudniając koncentrację.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
Tajemnice pod taflą wody