Gen. Roman Polko: To, jak politycy psują armię, woła o pomstę do nieba

W 36. pułku królowało myślenie życzeniowe i łamanie kręgosłupów pilotom. W rezultacie mieliśmy katastrofę casy. Wcześniej wypadek miał śmigłowiec z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie. Loty do Iraku odbywały się z pogwałceniem procedur - mówi Roman Polko, były dowódca GROM.

Publikacja: 02.10.2020 18:00

Gen. Roman Polko: To, jak politycy psują armię, woła o pomstę do nieba

Foto: agencja se/east news, Piotr Bławicki

Plus Minus: Czy armia potrzebuje instrukcji obsługi?

Razem z Pauliną, moją żoną, napisaliśmy książkę pod takim tytułem (śmiech). Ta publikacja nawiązywała do projektu profesjonalizacji armii, który opracowaliśmy w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Wówczas baliśmy się, czy będą chętni do armii zawodowej. Akurat mieliśmy okres prosperity w gospodarce i ludzie do służby się nie garnęli, a ci, którzy do wojska przychodzili, kompletnie nie wiedzieli, na czym polega praca w armii. Do tej pory zresztą zdarzają się studenci szkół oficerskich, dla których problemem jest to, że nie mogą mieć przy sobie telefonu komórkowego podczas kursu podstawowego, i z takiego powodu potrafią rezygnować ze służby. Nie rozumieją, czym jest dyscyplina i dyspozycyjność, stąd ta tytułowa instrukcja obsługi armii. Później, w okresie kryzysu gospodarczego, chętnych do wstąpienia do wojska było dużo. Teraz, gdy sytuacja się poprawiła, wojskowe komendy szukają ludzi do pracy w WOT lub w armii.

Pozostało 94% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków