Reklama

Niemcom wraca pamięć o trudnej historii

Czas zwykle zaciera pamięć o historii. Ale w relacjach polsko-niemieckich jest odwrotnie. Niemcy dopiero odkrywają, że zbrodnie III Rzeszy na terenie Polski nie sprowadzały się do Holokaustu.

Aktualizacja: 21.09.2019 06:59 Publikacja: 20.09.2019 10:00

"Jako prezydent Niemiec chcę państwa zapewnić: Nie zapomnimy! Chcemy i będziemy pamiętać. Bierzemy n

"Jako prezydent Niemiec chcę państwa zapewnić: Nie zapomnimy! Chcemy i będziemy pamiętać. Bierzemy na siebie odpowiedzialność, którą nakłada na nas nasza historia. Chylę czoła przed ofiarami ataku na Wieluń. Chylę czoła przed polskimi ofiarami niemieckiej tyranii. I proszę o przebaczenie" - mówił prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier rankiem 1 września tego roku w Wieluniu podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Foto: KPRP

Co robił Wilhelm Kibelka w Polsce we wrześniu 1939 r. – tego Ruth Leiserowitz nie wie. – Nie mam nawet pojęcia, w jakim mieście ojciec spędził pierwsze cztery miesiące wojny. Nigdy o tym nie mówił. Wiem tylko, że potem służył w Danii, Francji, Rosji, Włoszech. Koniec wojny zastał go w Pradze – mówi „Plusowi Minusowi" dyrektorka Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie. Jak to możliwe, że profesor historii nie zdołała ustalić tak podstawowej informacji?

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Dlaczego „Trucizna” sprawdzi się w rodzinie i na imprezie
Plus Minus
„Borderlands 4”. Wyrzutnia ziemniaków i inne bronie
Plus Minus
„Trzecie królestwo”. Artysta to zawód niebezpieczny
Plus Minus
„Uleczeni” Jeffa Redigera. Cuda kontra medycyna
Plus Minus
„Czwartkowy Klub Zbrodni”. Emeryci na tropie
Reklama
Reklama