Kazimiera Iłłakowiczówna: Piłsudski dał mi trzy dni

Jak postrzegały Polskę czołowe postaci II RP? Jak wyglądało ich życie codzienne? W 100-lecie odzyskania niepodległości przybliżamy to czytelnikom w formie wywiadów. Pytania wymyśliliśmy, po odpowiedzi sięgnęliśmy do źródeł.

Publikacja: 29.06.2018 18:00

Kazimiera Iłłakowiczówna: Piłsudski dał mi trzy dni

Foto: NAC

Plus Minus: Po zamachu majowym Józef Piłsudski zaproponował pani funkcję sekretarza w swoim ministerstwie – miała pani odpowiadać na korespondencję kierowaną do Marszałka. Jak wyglądała rozmowa rekrutacyjna?

Oczy miał silne, przekrwione, jakby za wiele czytał albo był niewyspany. W jadalnym była herbata w termosie i nakrycie do śniadania. – Może się napijesz herbaty? – zaproponował Marszałek. Były i kruche ciasteczka. Ale ja nic nie chciałam.

Pozostało 82% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków