Reklama
Rozwiń

Niepodległość Korsyki w końcu nadejdzie

„Korsyka to serce Francji", powiedział niedawno Emmanuel Macron. Kilka dekad wcześniej powtarzano, że Algieria to serce Francji. Wtedy skończyło się ogłoszeniem niepodległości przez byłą kolonię. Czy teraz będzie podobnie?

Publikacja: 11.05.2018 15:00

To Napoleon Bonaparte sprawił, że każdy Korsykanin poczuł się Francuzem. Jego pomnik wznosi się dziś

To Napoleon Bonaparte sprawił, że każdy Korsykanin poczuł się Francuzem. Jego pomnik wznosi się dziś dumnie na Place du Maréchal-Foch w Ajaccio.

Foto: AdobeStock

Gdy Ludwik XV odkupywał od Genueńczyków Korsykę, Pasquale Paoli, przywódca wyspy, chciał osobiściie pertraktować z królem. Domagał się, aby włączono go do negocjacji. Nie dopuszczono go jednak do władcy. Poprowadził wtedy zbrojny opór, walcząc przez cały rok o niepodległość.

„Wyspa piękna", jak się ją nazywa, znów dała o sobie znać. Do tej pory dopominała się o inne traktowanie zamachami. Teraz, po grudniowych wyborach terytorialnych, stawia żądania w sposób bardziej prawomocny. Korsyka – obok radykalnego islamu i zadyszanej gospodarki – to kolejny kłopot Emmanuela Macrona.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie