Aktualizacja: 01.04.2017 20:41 Publikacja: 30.03.2017 12:38
Prof. Andrzej Zybertowicz
Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski
Plus Minus: Przez wieki technologia służyła człowiekowi do podporządkowywania sobie świata. Trudno sobie wyobrazić lepsze do tego narzędzie niż internet.
Andrzej Zybertowicz: Problem w tym, że już dawno wykroczył on poza rolę posłusznego narzędzia. Internet powstał, by zapewnić nieprzerwaną komunikację między oddziałami prowadzącymi wojnę w warunkach ataku jądrowego na sztaby i centra dowodzenia. Jego sieciowy charakter miał gwarantować wysoką odporność na uderzenie. Z czasem jednak sieć ta stała się osobną rzeczywistością, rządzącą się prawami, które w dużej mierze są dla nas nieprzejrzyste.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas