W wydanym tydzień temu wywiadzie rzece „Porządek globalny w 2018 r." Władimir Putin z niezwykłym spokojem tłumaczy, dlaczego nie zawaha się wydać rozkazu uderzenia atomowego na wielką skalę i doprowadzić do „totalnej katastrofy ludzkości" w odpowiedzi na atak na swój kraj. Na tym polega – jego zdaniem – sedno rosyjskiej strategii obronnej.
Ale słowa rosyjskiego przywódcy znaczą jeszcze więcej. Putin tak naprawdę mówi: po co nam świat, w którym Rosja nie byłaby potęgą globalną, mającą udział w rozwiązaniu wszystkich ważnych kryzysów międzynarodowych. Wybrany 18 marca przytłaczającą większością głosów prezydent chce temu poświecić nadchodzące sześć lat na Kremlu. Ameryka jest świadoma nadchodzącego starcia. I się do niego szykuje.