Rosja chce chaosu. Tylko prawda historyczna nas przed nią obroni

Do kompleksowego zwalczania rosyjskich operacji informacyjnych nie można angażować jedynie ekspertów od wizerunku czy PR-owców, bo samo prostowanie kłamstw, choć konieczne, to donkiszotowska walka z wiatrakami.

Publikacja: 17.01.2020 10:00

Rosja chce chaosu. Tylko prawda historyczna nas przed nią obroni

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

Głośne słowa prezydenta Władimira Putina o polityce zagranicznej II RP nie padły przypadkiem – są przejawem i częścią długofalowej strategicznej aktywności Rosji, która od wielu lat jest dla nas poważnym zagrożeniem. Prawda o Polsce jako „obszarze aktywnego zainteresowania" Federacji Rosyjskiej stała się w ostatnim czasie oczywistością, chociaż jeszcze kilka lat temu – zwłaszcza w epoce tzw. resetu i opowieści o Putinie jako „naszym człowieku w Moskwie" – traktowano ją jako przejaw oszołomstwa. Jednak zamiast obecnie uczestniczyć we wzajemnym obrzucaniu się oskarżeniami o bycie „ruską onucą", powinniśmy studiować rosyjską strategię dezinformacji, ukazywać jej szerszy kontekst, skalę potencjalnych wpływów, a przez to i nieustannie pracować nad polską koncepcją reagowania i narracyjnego „wyprzedzania".

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami