Kopacz: Kaczyński już tego nie ogarnia

Prezes przyzwyczaił swoich ministrów do tego, że oni samodzielnie nie podejmą żadnej decyzji, dopóki nie dopytają swojego pryncypała politycznego - uważa była premier Ewa Kopacz, PO.

Aktualizacja: 26.03.2018 22:08 Publikacja: 26.03.2018 21:45

Kopacz: Kaczyński już tego nie ogarnia

Foto: Fotorzepa, Ewa Kopacz

Była premier, gość "Faktów po Faktach", uważa, że pozycja Beaty Szydło jest w PiS bardzo mocna. Mają o tym świadczyć owacje na stojąco, jakie otrzymała po swoim wystąpieniu sejmowym w którym broniła przyznanych swoim ministrom premii.

A obrona ta, zdaniem Ewy Kopacz, świadczyć ma o tym, że Szydło cynicznie walczy o schedę po Jarosławie Kaczyńskim.

Wystąpienie Szydło, uważa Ewa Kopacz, tak naprawdę było skierowane do klubu PiS, miało zawierać przekaz: popatrzcie, kto tu naprawdę rządzi.

- "Ja, odważna Beata wychodzę i śmiem powiedzieć, że te nagrody wam się należały!". Ona walczy w cyniczny sposób już w tej chwili o schedę po Kaczyńskim - mówiła Ewa Kopacz, która uważa, że pozycja Beaty Szydło w PiS jest dużo mocniejsza niż Mateusza Morawieckiego.

Zdaniem byłej premier, walka o spuściznę po prezesie już się toczy, po członkowie Prawa i Sprawiedliwości wiedzą, że Jarosław Kaczyński kiedyś będzie musiał odejść. Co więcej - mówiła Kopacz - "on już  tej chwili tego nie ogarnia".

- Dlaczego? Dlatego, że przyzwyczaił swoich ministrów do tego, że oni samodzielnie nie podejmą żadnej decyzji, dopóki nie dopytają swojego szefa, pryncypała politycznego - mówiła Kopacz, twierdząc również, że w partii rządzącej "nawet nominacja w jakiejkolwiek instytucji mniej ważnej niż ministerialna nie może odbyć się bez decyzji prezesa".

Była premier rządu PO-PSL uważa, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie sięgnęła po władzę, by "uszczęśliwiać Polaków".

- Oni przez osiem lat byli bardzo wyposzczeni, marzyli o tym. Polakom dostały się okruszki z pańskiego stołu i mnóstwo propagandy - uważa Ewa Kopacz.

Była premier, gość "Faktów po Faktach", uważa, że pozycja Beaty Szydło jest w PiS bardzo mocna. Mają o tym świadczyć owacje na stojąco, jakie otrzymała po swoim wystąpieniu sejmowym w którym broniła przyznanych swoim ministrom premii.

A obrona ta, zdaniem Ewy Kopacz, świadczyć ma o tym, że Szydło cynicznie walczy o schedę po Jarosławie Kaczyńskim.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska: Jest czworo nowych ministrów