Arkadiusz Milik zgodnie z zapowiedziami trenera Andre Villasa-Boasa zaczął spotkanie na ławce. Na boisko wszedł jednak już w 59. minucie - niedługo po tym, jak Monaco doprowadziło do wyrównania. Zmienił Argentyńczyka Dario Benedetto.

Trudno się dziwić uśmiechowi, jaki pojawił się na twarzy Milika. Pierwszy raz od pół roku wystąpił w meczu ligowym. Widać było, że ma dużą ochotę do gry, ale Marsylia po przerwie nie stwarzała sobie okazji. Powrót Milika to jednak świetna wiadomość dla nowego selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousy.

Bohaterami tego wieczoru byli inni - dwaj zmiennicy Monaco. Aleksandr Gołowin zanotował dwie asysty, a Stevan Jovetić przypieczętował zwycięstwo zespołu z księstwa pięknym golem z rzutu wolnego. Radosław Majecki nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych Monaco.